Wpis z mikrobloga

My tak na prawdę mamy je w wielu aspektach sprzeczne.


@bidzej: W jakich to niby aspektach mamy sprzeczne interesy z Niemcami? Ja bym powiedzial, ze z malo ktorym krajem mamy tyle wspolnego co z Niemcami, jezeli chodzi o biznes i polityke.
  • Odpowiedz
@miki4ever: Niemcy chcieliby mieć za Odrą tanią siłę roboczą. Polska w takiej pozycji osiągnęła już to co było do osiągnięcia, bez przynajmniej częściowego oderwania się od Niemiec nie pójdziemy dalej - co Niemcom jest w ogóle nie po drodze.
  • Odpowiedz
@bidzej: Przeciez oderwanie sie od Niemiec to by byla ogromna glupota. Polska nie jest krajem, ktory moze osiagnac silna gospodarke na wlasna reke, jedyna droga to budowanie silnej gospodarki w Europie, inaczej Azja nas zadepcze.

Generalnie zawsze jest pytanie, czy lepiej byc silnym w grupie, czy mocarzem wsrod slabych, mi sie wydaje, ze lepiej jednak walczyc o rozwoj calego regionu, a nie wyniszczac sie nazwzajem.
  • Odpowiedz
Polska nie jest krajem, ktory moze osiagnac silna gospodarke na wlasna reke, jedyna droga to budowanie silnej gospodarki w Europie, inaczej Azja nas zadepcze.

@miki4ever: Tak, Polacy podludzie, bez niemieckiego pana sami nawet dwóch wsi szosą nie potrafiliby połączyć.

Odstaw synu tę niemiecką propagandę. Wyłącz TVN, włącz myślenie.

Generalnie zawsze jest pytanie, czy lepiej byc silnym w grupie, czy mocarzem wsrod slabych, mi sie wydaje, ze lepiej jednak walczyc o rozwoj calego regionu, a nie wyniszczac
  • Odpowiedz
W jakich to niby aspektach mamy sprzeczne interesy z Niemcami? Ja bym powiedzial, ze z malo ktorym krajem mamy tyle wspolnego co z Niemcami, jezeli chodzi o biznes i polityke.

@miki4ever: Choćby w takich, że w interesie Polaków jest istnienie niepodległego państwa polskiego, a w interesie Niemców jest kolejny rozbiór kraju.

Setki lat wojen, okupacji, germanizacji, a ty myślisz, że Niemcy mają z Polską wspólne interesy. Żyją jeszcze ludzie, którzy
  • Odpowiedz
@miki4ever: np polskie vs niemieckie porty, transport, etc. Mamy z Niemcami wiele interesów wspólnych i tego sie nalezy trzymać , nie zapominając jednak o naszych. W polityce nie ma przyjaźni, są tylko wspolne interesy (vide nasz "przyjaciel" Orban , ktory jak mu to się opłaca to rozmawia z Putinem o gazie)
  • Odpowiedz
@lipa_w_cukrze: No przecież o tym pisze. Nie chodzi mi o bajki jak koledzy wyżej piszą o kolejnych rozbiorach Polski, Europa jest za słaba, żeby nie prowadzić wspólnych interesów, a obecnie bliżej nam do Niemiec niż do Węgier.
@ibilon:
  • Odpowiedz