Wpis z mikrobloga

Szał
Emil Zegadłowicz

Gdy mi nagle zarzucasz nogi na ramiona
wrzącej w żyłach rozkoszy warem rozogniona -

gdy ręce moje, węże oszalałe żądzą,
po udach Twych i brzuchu ślepe, gniewne błądzą -

gdy Twe trzewia nasienia opryskuje wrzątek,
gdy krzyczę żeś Ty wieczność, koniec i początek -

gdy wołam: daj mi oczy! daj mi Twoje oczy! -
- ziemia zrywa praw łańcuch i w bezkres się toczy

z świstem, z łopotem, z hukiem! - ziemia - klacz chutliwa
pędzi! tętni! - a nad nią skier pienistych grzywa!

Do grzbietu jej przywarci, przemienieni w jedno,
lecimy w zawierusze gwiazd w groźne bezedno!

[Obraz: Szał uniesień, Władysław Podkowiński, 1894]

#gruparatowaniapoziomu #sztuka #poezja #wiersz #malarstwo #obrazy
panidoktorod_arszeniku - Szał
Emil Zegadłowicz

Gdy mi nagle zarzucasz nogi na ram...

źródło: comment_jFO1GJb9EujpRbZhht3t2FSrUf30Hstw.jpg

Pobierz
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Glupiii: nie zrozumiałeś mojego przekazu. Popełniłabym błąd logiczny, nie zgadzając się z Tobą, chociaż prawda historyczna nakazuje głosić zgoła inny postulat. Rozsądek i wiedza nie idą w parze z odczuciami. Nie mam tu czego bronić, bo wszystko jest zgodne z moimi myślami. Czy to ma sens?
  • Odpowiedz