Wpis z mikrobloga

Pytanie do antynatalistów. Jesteście w 100% antynatalistami? Ja jednak nie do końca. Myślę, że jakbym miał bardzo dużo pieniędzy i wiedział, że do końca życia nie muszę pracować / zajmować się firmą, mam bardzo komfortowe i beztroskie życie i mogę zapewnić podobny komfort życia mojemu dziecku, to bardzo możliwe, że jednak bym zaryzykował i zrobił sobie dziecko. Moja niechęć do posiadania dzieci bierze się głównie z tego, że nie chcę powoływać na świat kolejnego niewolnika i skazywać go na walkę. Czy w takim razie mogę nazywać się antynatalistą?
#antynatalizm #przemyslenia
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Matidxdt: Młody jesteś, mało przeżyłeś. Nieważne jak bogaty i szczęśliwy jesteś, zawsze - ZAWSZE - wcześniej czy później zostaniesz postawiony przed naprawdę ciężkimi doświadczeniami. Umierania bliskich i własnego. Wg antynatalizmu, szczęście i przyjemne życie, niekoniecznie niweluje czy uzasadnia i doznane cierpienie. Dlatego wg antynatalizmu sytuacja finansowa niczego nie rozwiązuje.
ps. osobiście nie jestem antynatalistą ;)
  • Odpowiedz
@Matidxdt: nie mozna tak robić. Trzeba dawać innym przykład. Co to za przykład kiedy Ty sobie zrobisz dziecko a innym nie wypada bo są biedakami. Zresztą byłbyś tylko bogaty dzięki temu ze jest cała masa biednych ludzi, nie mogą być wszyscy jednocześnie bogaci. Jak nie byłoby biednych, to ty nie byłbyś bogaty
  • Odpowiedz
@Matidxdt: 100%. Co jest fajnego w robieniu kolejnej maszyny DNA, co gania za innymi pakunkami energii i jest zaprojektowane, aby robić własne kopie?

Nic nie zostanie osiągnięte, kolejna ofiara zmuszona do przejścia żałosnej liniowej podróży od zera do zera. Przy siedemdziesiątce 'gwiazdy' typu Arnold Schwarzenegger płacze patrząc w lustro z nerwicą, że wygląda jak szajs.

Ja sam wylosowałem geny, że nie chciałbym się chyba z nikim zamienić. Przeraża mnie fakt,
  • Odpowiedz
@paul772:

Co to za przykład kiedy Ty sobie zrobisz dziecko a innym nie wypada bo są biedakami.


Czyli uważasz, że powinno się rezygnować z jakiejś przyjemności, tylko dlatego, żeby osobie której nie stać na tą przyjemność nie robić przykrości? To chyba trochę za daleko posunięta
  • Odpowiedz
@Matidxdt: w takim, ze jeśli przyjmie się "antynatalizm" w takiej formie jak ty proponujesz, to nie będzie miał kto pracować na te twoje bogactwo i tak będziesz musiał pracować na to by zdobyć jedzienie, prąd, dostarczyć wodę, kanalizacje itp.
  • Odpowiedz
@Matidxdt: to właśnie tak będzie, jeśli cały świat przyjmie twój antynatalizm. Chyba ze chodzi Ci o to ze twoje rozmnazanie będzie moralnie uzasadnione, a pozostałych biednych nie. Zebys mógł zyć w bogactwie i się rozmnazać, to i tak wszystkie grupy społeczne muszą się rozmnazać zebyś mógł zyć w tym bogactwie, czyli nic by się nie zmieniło w porównaniu do tego co mamy obecnie.
  • Odpowiedz
@paul772: Hah, ja nigdzie nie pisałem, że chcę, żeby ktoś przyjmował "mój antynatalizm".

Chyba ze chodzi Ci o to ze twoje rozmnazanie będzie moralnie uzasadnione, a pozostałych biednych nie.


Dokładnie tak. Jak wcześniej wspomniałem, chodzi mi o ten pojedynczy przypadek. Logiczne że nic by się nie zmieniło. Przecież ja wcale nie proponowałem jakiegoś rozwiązywania problemów.
  • Odpowiedz
@Matidxdt: Niektórym się to podoba mi się niedobrze robi, gdy słyszę jakie są strony internetowe i jakie perwersje i masą innych zrytych zachowań. Po prostu mnie brzydzi nasza natura, wielki ciągły konkurs porównywania penisów i to dosłownie po 11-12 roku życia, nastolatki sobie jeżdżą, że ktoś ma tylko 10cm itd... a potem są wstanie Cię wrzucić pod autobus, aby mieć +1 do licznika partnerów seksualnych.
  • Odpowiedz
Wielu osobom podoba się życie, mówią że to dar i w ogóle. Chyba nawet jest to większość. Moje w miarę mi się podoba nie zawsze, ale ogólnie nie jest złe. Ale nie zamierzam Tworzyć go więcej, bo nic nie zostaje osiągnięte, geny mogą się źle zrekombinowac, każdego momentu złe rzeczy mogą się wydarzyć, dziecku może nie podobać się ten świat.
  • Odpowiedz