Wpis z mikrobloga

Gdy rozmawiałem z różnymi znajomymi nt. dziewczyny, z którą ostatnio się spotykałem, pojawiły się dwie kwestie.

1. Koleżanka powiedziała, żebym wynajął kawalerkę, bo w moim wieku (34 lvl) już nie wypada dzielić mieszkanie z jakimiś ludźmi. Dla potencjalnej dziewczyny wygląda to po prostu słabo.

Zarabiam nieco ponad 3k na rękę, a za wynajem pokoju płacę około 700 zł. Za kawalerkę musiałbym zapłacić dwukrotnie więcej. Naprawdę nie widzi mi się wydawanie blisko połowy swojej pensji tylko po to, by zaimponować jakiejś dziewczynie, którą może będę miał okazję sprowadzić do mieszkania na "netflix and chill". Wydaje się jednak, że koleżanka ma rację i po prostu będę do tego zmuszony, by mieć jakiekolwiek szanse na rynku matrymonialnym. I tak nie porucham, ale przynajmniej janusz wynajmu zarobi na moim frajerstwie.

2. Kolega natomiast powiedział, że powinienem kupić samochód. Powiedział, że odwożenie dziewczyny po randce to ogólnie dobra okazja do bliższego kontaktu. Żegnając się z dziewczyną na przystanku można sobie dać grzecznego buziaka w policzek, a żegnając się z dziewczyną w samochodzie można pójść w ślinę.

Z jednej strony, brak samochodu jest przyczyną moich kompleksów, które już wychodziły na moich randkach (1, 2), więc jego zakup zlikwidowałby ten problem. Z drugiej zaś, nie chcę kupować samochodu, bo tak naprawdę nie jest mi on potrzebny i przez większość czasu stałby pod blokiem.

A czy dla Was, drogie mirabelki, ma znaczenie, czy facet mieszka sam i ma samochód?

#przegryw #wychodzimyzprzegrywu #zwiazki #przemyslenia #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 20
nie widzi mi się wydawanie blisko połowy swojej pensji tylko po to, by zaimponować jakiejś dziewczynie


@wyjzprz2: i prawidłowo, nie warto

nie chcę kupować samochodu, bo tak naprawdę nie jest mi on potrzebny i przez większość czasu stałby pod blokiem.


@wyjzprz2: jeśli ma stać pod blokiem, to tez nie ma sensu, będziesz tylko płacić OC bez sensu

lepiej oszczędź tą kasę na coś przydatniejszego
i znajdź dziewczynę, która nie jest
@mamnaimiemonika: #!$%@? ciągle tylko nudny, nudny, nudny. Co wy w tym pustym łbie macie, że dla was wszystko musi być przebojowe. Jakbyś nie zauważyła to życie jest nudne samo w sobie. Skreślić człowieka, bo ten jest nudny, nawet nie chcę wspominać, jakie to ciekawe i osobliwe są różowe, które tylko malują ryje, interesują się modą, ubiorem, kotami i wzdychaniem do lustra za tym jedynym...
@wyjzprz2 Dla mnie, dość dziwnym jest mieszkanie z obcymi ludźmi w wieku 30+.
Jak jeszcze ktoś mieszka w mieszkaniu z kumplem/przyjaciółką/rodzeństwem to jeszcze jakoś, ale z obcymi to jakoś sobie nie wyobrażam.

Samochód... Jak nie jest potrzebny to nie ma co na siłę kupować.
Ja mieszkając w dużym mieście samochodu nie potrzebuję na co dzień, aczkolwiek daje on dużą wygodę jeśli chodzi o swobodę wypadów za miasto, zrobienia większych zakupów itp.
Btw,
@wyjzprz2: Kierujesz pytanie do różowych więc nie będę się wypowiadał na temat, tym bardziej, że w sumie sam nie wiem co bym wybrał na twoim miejscu. Za i przeciw są mocne w obu kierunkach, więc w sumie równie dobrze możesz rzucić monetą.

Zauważyłem jedną ciekawostkę... twój wpis zaplusowała osoba (chodzi o tą pierwszą na liście), która ma tu konto od 11 miesięcy i 2 akcje, z czego ten plus jest jedną
@DziewczynaMirka: Zaczęła nieźle, ale końcowe zdanie to nic innego tylko rojenia netfliksiar. Sorry, mówiąc komuś, że w wieku 34 lat słabo jest wynajmować pokój.. Sama wynajmuje (z tego co widziałem). Zobaczymy czy będąc w wieku OP-a dorobi się już swojego M, które będzie spłacać przez najbliższe 20 lat. A nie sorry, pewnie znajdzie faceta, który ma już mieszkanie na własność, więc nie wyda ani grosza.... Albo, że może warto zmienić pracę
@DziewczynaMirka: Nie postrzegam różowych w negatywnym świetle dopóki nie dają ku temu podstaw. Nie zrozum mnie źle, ja doskonale zdaję sobie sprawę, że istnieją normalne. Po prostu nie lubię tego #!$%@?, bo wypowiedzi jak powyższa zaliczam do takich. A tak na marginesie sądź sobie co chcesz, ja tam do Ciebie nic nie mam. Tylko wytłumacz mi dlaczego się uruchamiasz, gdy ktoś pisze o hipotetycznej p0lce, którą ponoć większość z was nie