Wpis z mikrobloga

@Felix_Felicis:
Jak masz y=x², to może faktycznie f(x) wygląda lepiej i jest bardziej czytelne / oczywiste.
Gorzej jak masz np. równianie różniczkowe uwikłane:
y'+y'x²=y+x²y²+√y
tutaj już nikomu by się nie chciało wstawiać f(x) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Felix_Felicis: Otóż określenie y = ... daje relacje. Można np napisać y^2=x^2. Dostajemy pewną relację (w rozumieniu teorio mnogościowym). Ta relacja daje nam z góry określony zbiór, który spełnia to rozwnanie. W tym przypadku jest to zbiór należący do R^2. W przypadku gdy używamy f(x) dostajemy konkretną relacje, która jest funkcją (tutaj należy sobie przypomniej definicje funkcji). W tym przypadku nie dostajemy żadnego zbioru, no chyba, że największą dziedzinę i odpowiadający
  • Odpowiedz
W przypadku gdy używamy f(x) dostajemy konkretną relacje, która jest funkcją (tutaj należy sobie przypomniej definicje funkcji). W tym przypadku nie dostajemy żadnego zbioru, no chyba, że największą dziedzinę i odpowiadający jej zbiór wartości i wykres. Zupełnie inne podejście do tematu


typie ale relacja i funkcja to z definicji są zbiory

@PendzoncySzczypiorek:
  • Odpowiedz