Wpis z mikrobloga

Lubię, kiedy kobieta…
Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu,
kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,
gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie
i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie.

Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi,
gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi,
gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem
i oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem.

I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania
przyznać, że czuje rozkosz, że moc pożądania
zwalcza ją, a sycenie żądzy oszalenia,
gdy szuka ust, a lęka się słów i spojrzenia.

Lubię to - i tę chwilę lubię, gdy koło mnie
wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,
a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata
w nieskończone przestrzenie nieziemskiego świata.

#gruparatowaniapoziomu #poezja #malarstwo #obrazy #sztuka #beksinski #feels @kaosha
panidoktorod_arszeniku - Lubię, kiedy kobieta…
Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Lubię, ...

źródło: comment_DZZh51PkG5IXAiaWkdfJr18SjrXUIZXs.jpg

Pobierz
  • 75
  • Odpowiedz
@pani_doktor_od_arszeniku nie no aż tak nie poniżył kobiety tutaj, ale osobiście podoba mi się ten cały dystans którego użył. Uniwersalny opis, można tu przypisać każdą kobietę, skupia się tylko na tym, że jest dobra podczas seksu, nie mówi "kocham, ubóstwiam, uwielbiam" tylko po prostu "lubię". Po akcie od razu od niej odpływa myślami.
  • Odpowiedz
@pani_doktor_od_arszeniku: Pamiętam ze szkoły, byłam oburzona tym ledwie zauważalnym seksizmem na końcu zaserwowanym, bo interpretowałam to tak, że kobieta po akcie jest znowuż znudzona, cała energia została przeznaczona na akt, kobieta zasypia, a mężczyzna tymczasem zainspirowany i natchniony rozmyśla o Wszechświecie, nie mogąc się jednocześnie podzielić myślami z niezbyt skomplikowaną kobietą, tak jakby kobieta była środkiem do osiągnięcia czegoś, a nie współtowarzyszką w rozkosznej podróży.
  • Odpowiedz
@MK-Ultra: @Kikut12: to ja trochę z innej strony. Żeby dobrze zrozumieć intencje Tetmajera, należy podkreślić czas w jakim powstał utwór. Wersz jest doskonałym przykładem młodopolskiej koncepcji miłości. Miłość fizyczna daje możliwość zapomnienia o absurdalnej rzeczywistości i przeniesienia się w stan ekstazy. Chwilowa rozkosz pokazuje tylko ludzką niedolę, pozostawia niedosyt i ból egzystencjalny. Moim zdaniem kobieta jest tu zupełnie na drugim planie, jest tylko środkiem przekazu emocji niespełnionego artysty, dekadenta.
  • Odpowiedz
@pani_doktor_od_arszeniku: Nie przekonuje mnie taka interpretacja. Odnoszę wrażenie, że te bezcenne przemyślenia po słodkich doznaniach wyróżniają mężczyznę, on tak naprawdę wznosi się bez niej po wszystkim. Kobieta jest tutaj na drugim planie, co więcej - jest potraktowana przedmiotowo, a jej końcowy stan wskazuje na to, ze albo jest to kobieta, z którą go nic nie łączy albo to kobieta bezrefleksyjna.
  • Odpowiedz
@MK-Ultra: to nie interpretacja a fakt. Tetmajer był znudzonym dekadentem i szukał ekscytacji w fizycznym uniesieniu. W tamtym czasie czerpanie przez kobietę przyjemności z seksu było delikatnie mówiąc niewskazane. Tetmajer ukazuje tu dodatkowo "nieśmiałą odwagę" tej kobiety. Ale to juz zupełnie inny wątek.
  • Odpowiedz
@pani_doktor_od_arszeniku: @MK-Ultra: @Kikut12:
No to teraz ja wam napiszę jak ja to widzę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Niektórzy faceci uwielbiają dawać kobiecie przyjemność. To jest dla nich cel nadrzędny. Podmiot liryczny moim zdaniem upaja się tą chwilą. Jest dumny, że potrafi zabrać kobietę w stan ekstazy i daje mu to poczucie spełnienia. On jest tu zdobywcą, zwycięzcą, to on daje rozkosz i uwielbia to robić.
  • Odpowiedz
@pani_doktor_od_arszeniku: Nie odejmuję Tetmajerowi dekadenckich rozterek acz nadal zostaję przy seksistowskim wydźwięku tego erotyku, możliwe, że Tetmajer nie zastosował go naumyślnie, ale to były czasy, gdzie seksualność kobieca była piętnowana, więc może samo pisanie o kobiecie w trakcie erotycznych uniesień mogło być swego rodzaju wyrazem zniewagi kobiety jako istoty podówczas symbolizującej czystość, niewinność. Mogło być też próbą przełamania tabu i zobrazowania piękna całego aktu. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Sarza01: Też tak to bym widziała gdyby nie ostatnia częśc wiersza, która mówi mi raczej - "robią to, bo chcą fizycznej rozkoszy, ale potem są rozłączeni, nie rozumiejąc siebie nazwajem toną samotnie we własnych myślach i wrażeniach" ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz