Wpis z mikrobloga

Polecacie jakieś konkretne plany treningowe do robienia czasówek na półmaratonie? Jakie są Wasze doświadczenia związane z takim sztywnym trzymaniem się tych tabelek? Do tej pory biegałem na spontanie, ale po wczorajszym półmaratonie czuje ze to za mało.

#bieganie
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SzymoneQ: gotowe plany to g---o, najlepszym dowodem jest to że uzywaja ich tylko poczatkujacy biegacze i osoby zaczynajace biegac a na nich dziala wszysyko co ma jakakolwiek objetosc i systematycznosc. Ostatnio z ciekawosci sprawdzilem planu na szybsza dyszke np ten https://treningbiegacza.pl/plany-treningowe/biegowy-lamacz-plan-treningowy-35-00-na-dyche i przeciez to zart, ktos sie podpisal pod tym tworem napisanym na kolanie. Przeciez to odpowiednik dresiarskiego splitu z sfd 2005 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
nie do końca zgadzam się z @guilty_bartk
bardziej zaawansowani to biegają co, na spontanie, bez planów? Lecą jak noga podaje? xD

Oczywiście warto czytać książki, ale trzeba dużo wiedzy i doświadczenia, żeby samemu sobie ułożyć rozwojowy plan, od czegoś trzeba zacząć.

Proponuję zrobić test Coopera (w teorii powinno Ci wyjść ok. 2700 m i ewentualnie możesz tyle sobie założyć) i w ten sposób możesz łatwo wyznaczyć prędkości treningowe do planu
  • Odpowiedz
@SzymoneQ:
@blessmaster dobrze gada.
Ja natomiast mam coś innego do zaproponowania, ponieważ przerabiam już drugi raz plan do maratonu z Garmin Connect, oparty na tętnie. Zaletą jest to, że taka metoda treningu (oparta o HR) nie posiada sztywnych zakresów tempowych, co, moim zdaniem, jest szczególnie dobre dla osób bez doświadczenia lub mało doświadczonych. W ub. roku wykonałem poziom początkujący (3/4 treningi na tydzień), w tym lecę zaawansowany (4/5 treningów
  • Odpowiedz
@SzymoneQ: Książki Pfizingera generalnie - "Faster road racing", nie wiem jak to sie nazywa po polsku. Gotowy plan ma jednak te plusy, że wg mnie łatwiej się go trzymać. Ja z gotowym planem zszedłem z 1:47 na jesieni na 1:35 (ale w sumie trenowałem bardziej do maratonu, wtedy było w ciągu roku 3:47 na 3:31- a po drodze miałem 2 miesiące przerwy przez złamanie).

@guilty_bartk: Powiedz to ludziom,
  • Odpowiedz
@mucher: ale w “maratonie zaawansowanym” sa podane plany opierajace sie na rodzajach treningow, a nie konkretnych tempach zalozonuych z gory - do czego pije wlasnie bo to dlatego rozpiski z portali sa bezuzyteczne.
  • Odpowiedz
@SzymoneQ: Akurat od znajomego, ale nie był to indywidualny plan.

@guilty_bartk no tak; zakladam, że plan jest dostosowany do czyichś możliwości - i że ktoś jest w stanie zweryfikować (w sumie pamiętam jak robiłem plan na 3:45 z gotowizny chyba z runnersconnect i jakoś poszło wtedy).
  • Odpowiedz
@SzymoneQ: na stronie jakiegoś półmaratonu znalazłem plan pod 1:45, zrobiłem prawie cały plan (bo przez 1,5 tygodnia miałem przerwę przez ból nóżki) i zrobiłem 1:47
Chyba ze strony półmaratonu praskiego wziąłem.
Dodam, że to była pierwsza połówka i zacząłem trenować 10 miesięcy wcześniej od zera, więc w sumie polecam planik.
  • Odpowiedz