Wpis z mikrobloga

@devcoder: @sublingual: zadna to niesamowita historia. Ja #!$%@?, 3 kilometry do domu i po prostu skasowal ode mnie duzo za duzo, a ja sie polapalem dopiero na chacie. Nawet licznika nie wlaczyl, ale podczas jazdy ledwo kontaktowalem i dopiero w domu przyszlo 'otrzezwienie' umyslu.