Wpis z mikrobloga

Jakby się ktoś zastanawiał nad wyborem ścieżki kariery, nie dysponował żadnymi specjalnymi umiejętnościami, a mimo to chciał zarabiać dużo pieniędzy, to polecam zostać kierowcą. Można #!$%@?ć dowolne cyrki, a i tak potem ktoś was gdzieś zatrudni, bo mu auto stoi.

Sytuacja z dzisiaj: Kierowca miał ruszyć o 9:30, co sam ze mną wczoraj ustalił, bo towar był do dostarczenia dla klienta na określony termin. Wszystko z zachowaniem norm czasu pracy i odpoczynku.

O 10:00 jeszcze nie jechał, więc zadzwoniłem, ale się nie dodzwoniłem. Termin zagrożony, chociaż jeszcze jest trochę luzu, nie panikuję.
10:15 dzwonię znowu, bardziej z ciekawości. Znowu nic.
W sumie do 12:00 dzwoniłem kilkadziesiąt razy na oba telefony. Jaśniepan nie odebrał.
Po 12:00 napisał na messengera z pretensjami, że się zatruł i całą noc rzygał, a poszedł spać nad ranem, a nie tak po prostu zaspał bez powodu. Dlaczego nic nie powiedział, ani nie napisał? "Bo nie". Tyle razy stawał przed holenderską granicą, bo musiał rzygać, że przecież to powinno być dla mnie jasne, że coś było nie tak. Sprawdziłem GPS. Przejeżdżał przez parkingi, a na żadnym się nie zatrzymał, po prostu szukał miejsca. Powiedziałem mu tylko, że powinien był mnie poinformować, bo mam przez niego masę nieprzyjemności w związku z niedotrzymaniem terminu. Jego odpowiedź: "A z resztą już mam #!$%@? tego dosyć wszystkiego. Tylko #!$%@? termin się Liczy A czlowiek nic". Wyśmiałem go i powiedziałem, że jak się coś zawali, to trzeba umieć się do tego przyznać, a jego ton i pretensje w moją stronę są nie na miejscu." Odpisał tylko "Jadę do apteki czy ci się to podoba czy nie". Nie pojechał, tak jak myślałem xD

Teraz hit: "Po roku czasu pracy powinieneś wiedzieć że u mnie się nic nie dzieje bez przyczyny skoro tego nie zauważyłeś to niestety ja swoją wartość jako pracownika znam. Idziesz na wypowiedzenie za porozumieniem stron czy mam robić te trzy miesiące".

No i #!$%@?, wygląda na to, że wyrządziłem mu jakąś krzywdę i w związku z tym moja bezduszność i niekompetencja zostanie ukarana jego odejściem xDDD

Dojechał wreszcie, dostał informację, że go nie rozładują i podsumował to w sposób widoczny na picrel xDDD

10/10 za styl w odchodzeniu z dziad transu xDDD Może tym razem znajdę kogoś normalnego.
#bekaztransa #nieaktdzk #pracbaza #patologiazewsi #bekazpodludzi
JudzinStouner - Jakby się ktoś zastanawiał nad wyborem ścieżki kariery, nie dysponowa...

źródło: comment_Odc9ZnX7ZcCervZfU4bAWouYAIV9todC.jpg

Pobierz
  • 84
  • Odpowiedz
@jest_agrest-nie_ma: To jest standard. Kilka lat temu jak jeździłem stopem jeszcze to wziął nas gość ze Zgorzelca do Wrocławia. Bus załadowany po sufit książkami, tak, że na A4 rozwijał max 80-90 km/h.

I po kilkudziesięciu minutach stwierdził, że wziął nas dlatego, że nie śpi od 30 godzin i boji się, że może zasnąć. A tak sobie przynajmniej z kimś porozmawia.
  • Odpowiedz
@reaktiv: niestety, jest młody, a już się tak zachowuje. Dość, że mało umie, to nie wykazuje żadnej chęci nauki, ale do chlapania pyskiem jest pierwszy.
@maniek930: czyli nie tylko u mnie takie ananasy xD
@papaj_21_37: z tymi brakami w wiedzy odnośnie czasu pracy to ja już nie rozumiem. Szczególnie jak swieżak przychodzi, to nie wie totalnie nic, ale wie że „na tych kursach to #!$%@? uczo
  • Odpowiedz
@elementyzaskoczenia: nie bądź taki cwaniak, bo winę umyślną mogą Ci łatwo przyklepać, np. spowodujesz wypadek i jednocześnie przekroczysz prędkość. Zresztą ciężko nie obarczyć winą umyślną kogoś, kto #!$%@?ł w bramę na myjni (dachem) albo zrobił dziurę w ścianie ciągnika. Dla mnie to wina umyślna kwalifikowana też jako rażące niedbalstwo (w jego wyniku również przyklepywana jest umyślna).

Z polskich przepisów:

W prawie pracy możemy mieć do czynienia z winą umyślną lub
  • Odpowiedz
@absoladoo: I #!$%@? widzisz, też słuchałem, że ludzie lubią małe firmy, gdzie są traktowani jak ludzie, a z szefem można pogadać na luzie. Praktycznie zawsze kończy się to upadkiem autorytetu i próbami wejścia mi na łeb. Szacunek jest wymagany, ale tylko w jedną stronę. #!$%@?ę to, trzeba zostać #!$%@? i się przestać patyczkować.


@JudzinStouner: Miałem małą firmę podwykonawczą w innej branży (5-7 osób) i w 100% się zgadzam.
  • Odpowiedz
przekraczanie norm czasu pracy ( no nie powiesz mi, że jest chociaż jeden polski bus który jeździ zgodnie z tacho xD )

@jest_agrest-nie_ma: Na busach nie ma tacho, masz tylko wewnętrzne krajowe przepisy w każdym z państw. W tych najpopularniejszych (Niemcy, Francja itd.) kierowca ma prowadzić sobie książeczkę i spisywać, co robi. Czyli w zasadzie robi to samo, co robiłby za niego tachograf, ale jak w praktyce wychodzi sprawdzanie tego,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@JudzinStouner: mój kumpel kierowca na międzynarodowych zadzwonił do szefa czemu od 3 dni nie doszła jego wypłata. Otrzymał odpowiedź, że jutro będzie na koncie. Po 2 dniach zadzwonił, że nic nie ma. Zostawił tira z kluczykami w Hiszpanii na drodze i wrócił do pl stopem xD
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: prymitywni ludzie niestety często widząc życzliwość, biorą ją za słabość i próbują wykorzystać. Bycie miłym jest dobre, jeżeli człowiek po drogiej stronie rozumie to zjawisko, dominuje niestety wychowanie na "roszczeniowego #!$%@?", dla kogoś takiego wyciągnięcie ręki do drugiego człowieka bez oczekiwania korzyści jest równie niezrozumiałe, jak dla ciebie czy mnie wysmarowanie się gównem i bieganie nago po rynku.
  • Odpowiedz
@JudzinStouner dlatego właśnie odszedlem z tego raka jakim jest transport i spedycja i zostałem sobie spokojnym maszynistom, teraz na lajcie przychodzę robię swoje w sumie tylko w kryzysowych sytuacjach się człowiek denerwuje a nie 24/7 czy wszystko okej z ładunkiem i czy kierowca dojedzie.
A zarabiam w sumie tyle co jako spedytor wcześniej
  • Odpowiedz