Wpis z mikrobloga

Czy ten słynny #przegryw, to rzeczywisty stan tego co kto ma, lub też nie w życiu, czy właśnie to ledwie skrajnie negatywne autoprzekonanie i idące za tym postawy #!$%@? się i przypominanie sobie samemu, jaka #!$%@? się jest? Na prostym przykładzie: Jeśli przykladowa jednostka X nie posiada dobrze płatnej pracy, dziewczyny, ma zakola, wzrost 165 na obcasie a w dodatku ma penis to na pierwszy rzut oka srogi #przegryw i #stuleja. Lecz co w sytuacji, gdy jego jedynym celem, tym co daje mu spełnienie jest #!$%@? jabłek? I on tak siedzi, siedzi i je te jabłka i ma #wyjebongo na jakieś normy systemowe. #pytanie #cosadzamirki
  • 4
@zaciemnodlamnie: Po jakimś czasie te #!$%@? jabłek ci się znudzi i znowu zacznie ci brakować kogoś dla kogo mógłbyś żyć. Być może uda się oszukać mózg przez sztuczną inteligencję i robotykę ale trzeba na to jeszcze cierpliwie poczekać.
@tomek001: ja nawet ruchalem, nie za siano i za zgodą typiarki a i tak mam przeyeahbane mordo, więc w moim osobistym odczuciu te twoje tłumaczenia o trzymaniu za rękę nie są dostatecznym powodem ku temu bym od czasu do czasu nie mógł do ciebir zadzwonić i zapytać, jak się czujesz