Aktywne Wpisy
Linnior88 +3
A teraz pytanie na serio , czy istnieje jakikolwiek facet który nie zdradza ?
Luke_Skywalker88 +51
#blackpill
Ehh ominęło nas pierwotne, "czyste" młodzieńcze uczucie. Pierwsza laska w okolicach liceum, ty też jesteś jej pierwszym. Nowe doświadczenia, nie mówiąc już o uczuciu rozdziewiczenia jakiejś Julki. Jest ta "beztroska", brak zmartwień dorosłego życia, brak zaglądania w portfel, po prostu przygoda.
Potem po zakończeniu edukacji już Julczyska po karuzeli, "wyszaleniu się" i "przejściach" patrzą, żeby wbić się na kwadrat za free. Zaraz ocena tego co masz, pracy, ile masz samochodów, jaki
Ehh ominęło nas pierwotne, "czyste" młodzieńcze uczucie. Pierwsza laska w okolicach liceum, ty też jesteś jej pierwszym. Nowe doświadczenia, nie mówiąc już o uczuciu rozdziewiczenia jakiejś Julki. Jest ta "beztroska", brak zmartwień dorosłego życia, brak zaglądania w portfel, po prostu przygoda.
Potem po zakończeniu edukacji już Julczyska po karuzeli, "wyszaleniu się" i "przejściach" patrzą, żeby wbić się na kwadrat za free. Zaraz ocena tego co masz, pracy, ile masz samochodów, jaki
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jak ktoś chce zjeść porządny, najbardziej zbliżony do oryginału chleb na keto, a ma dosyć posmaku mąki kokosowej/migdałowej lub babki jajowatej albo jajek we własnych wypiekach, polecam picrel.
#!$%@?, z tym produktem mam problem taki, że nie chce mi się po prostu wierzyć w tabelę wartości odżywczych. Chleb smakuje jak zajebisty, ciemny chleb. Ma chrupiącą skórkę, jest miękki w środku i jest pełen ziarenek. I to wszystko przy 6g węgli na 100g! Można #!$%@?ć cały bochenek i nadal być poniżej 20g węgli na dzień. Po prostu nie wiem jak oni to zrobili, albo po prostu ściemniają w tabelach, choć to wątpliwe (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Jedyny minus jest taki, że chleb ten jest drogi jak sam #!$%@?, czyli 7,50zł za bochenek 300g. Dostępny w piekarniach Putka. Od czasu do czasu można sobie pozwolić na porządne kanapeczki z wedlinką, jajkiem, majonezem i szczypiorkiem na keto co właśnie za chwilę będę uskuteczniał. Polecam.
Ale kupie i spróbuje :)
99% gwarancji na bycie w keto daje Ci jedzenie
Co do błonnika to chodziło mi o jego odliczenie od węgli... Spotkałem
Węglowodany 38G
W tym
-błonnik 10g
-cukry 28G,
Chociaż zazwyczaj błonnik jest już odliczony. Nie ma czegoś takiego jak ujemne węgle ;)
Jeszcze go nie próbowałam ale przez miłośników czystej miski jest hejtowany okrutnie
Btw. ciekawy ten makaron :)
Jest już na Mirko wpis o makaronie ;)
EDIT: sorki, już doczytałem - generalnie ja mam bekę z tych dzbanów co "hejtują" cokolwiek co nie jest zgodne z ich światopoglądem. Jak można w ogóle tak podniecać się jedzeniem :D
Glukoneogeneza to chyba najbardziej mitogenny temat w kwestii keto... zrozum, że to proces zachodzący wyłącznie jak jest potrzeba. Nie wtedy, kiedy jest za dużo białka w organizmie. Wyłącznie wtedy, kiedy organizm nie ma skąd czerpać energii, wtedy rozkłada on albo białka z diety, albo mięśnie. Nie ma czegoś takiego jak glukoneogeneza