Wpis z mikrobloga

Hej Mirki!

Potrzebuję porady w kwestii kredytu hipotecznego. Inwestycja, którą się zainteresowałam będzie ukończona dopiero w 2021 r. Sprzedaż ruszyła teraz i byłabym skłonna zaryzykować kupienie tzw. dziur w ziemi. Jak wygląda w tym przypadku kredyt hipoteczny? Czy już teraz musiałabym się o niego starać czy dopiero później. Mój partner dopiero założył działalność całkiem niedawno stąd teraz szanse przyznania kredytu są małe (ja mam umowę o pracę na czas nieokreślony), a więc np. za rok czy półtorej mielibyśmy dużo większe szanse na większy kredyt przy lepszych warunkach (banki czasem udzielają kredyty właścicielom młodych działalności, ale są one niekorzystne).

Z góry dzięki ( ͡ ͜ʖ ͡)

#kredyt #kredythipoteczny #mieszkanie #finanse #warszawa
  • 8
  • Odpowiedz
@rysienka: Hej, zajmuję się kredytami hipotecznymi na co dzień.

W Twoim przypadku wszystko wynika z tego jaki jest harmonogram płatności i jak duży wkład własny posiadacie.

Na rynku pierwotnym płatności przekazywane są w transzach (ratach) na rachunek powierniczy dewelopera. Harmonogram transz wynika z harmonogramu
  • Odpowiedz
@marcpol: @rysienka popatrz jeszcze czy nie macie przypadkiem opcji finansowania 10% na umowe developerską, i 90% przy oddaniu kluczy, ja miałem taki model finansowy, i bardzo polecam, bo kredyt dopiero tak naprawdę bierzesz na oddawanie kluczy, bo 10% wpłacasz jako wkład własny, który bank uznaje potem przy przyznawaniu kredytu
  • Odpowiedz
@P-uchate-K: To świetne rozwiązanie, ale zwykle godzą się na to tylko mali deweloperzy. W obleganych lokalizacjach zwykle nie ma takich możliwości. Dzisiaj wielu deweloperów nie pospisuje nawet umów rezerwacyjnych - wymagana jest od razu umowa deweloperska.
  • Odpowiedz
@marcpol: dzięki właśnie takiej odpowiedzi mi było trzeba :) muszę skonsultować to z deweloperem, który buduje te mieszkania.
Rozumiem, że pracujesz w doradztwie kredytowym i można nawiązać z Tobą współpracę? :)
  • Odpowiedz