Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Poznałam dwa tygodnie faceta na portalu randkowym. Tak wiem,że to nie najlepsze miejsce do szukania partnera życiowego. Oboje mamy po 30 lat, po rozwodach, on dwójka dzieci, ja jedno. Wybrałam park miasto obok mojego miejsca zamieszkania. Spodobał mi się na żywo bardziej niżeli na portalu, ja jemu też. Już na dzień dobry nie chciał podać ręki a buziak w usta. Rozmawialiśmy, było miło. Wypiliśmy kawę, śmialiśmy się. Ale ciągle zaczepiał, dążył do tego żeby mnie dotknął, przytulić czy pocałować. I tak przez cało spotkanie gdzie w pewnym momencie uległam bo był tak napierający. Na koniec spotkania dostałam od niego łańcuszek zamiast kwiatów. Nie chciałam przyjąć. Włożył mi go na tyle siedzenie do samochodu.

Po spotkaniu napisał że bardzo mu się podobam ale brakowało mu emocji z mojej strony, ciepłych słów, przytulania itd. Wieczorem poszłam oglądać film, zeszłam z komunikatora. Wchodzę po godzinie a tam pretensje co ja robię,że z nim nie pisze. Mówię oho. Tłumaczyłam mu że dla mnie to za szybko, że na pierwszych spotkaniach chce poznać człowieka, że muszę się otworzyć na bliskość. Wywierał dużą presję, że kolejne spotkanie chce żeby było równie czułe z mojej strony co jego pierwsze. Ok północy napisał,że on jednak nie chce związków, że on się nie nadaje, że boi się mnie skrzywdzić ale chce utrzymywać kontakt, spotkać się na kawę. Tłumaczył że ma szeroką opiekę nad dziećmi bo codziennie wymieniają się zmianami z byłą, że ma jakieś problemy finansowe, mówię ok rozumiem. Dwa dni nie rozmawialiśmy po czym napisał.

Ze wszytko przemyślał, podobam mu się, ale bardzo ważna jest dla niego bliskość i chce budować związek ale najchętniej poszedłby już ze mną do łóżka. Oczywiście odmówiłam. Po kilku dniach zmiana z jego strony o 180 stopni. Nagle przemyślał,że musi skończyć z tą zaborczością jeśli chce normalnego związku, że nie zależy mu na bliskości tylko na mnie, że taki jest bo brakowało mu czułości w małżeństwie i chce mnie poznawać aby kiedyś stworzyć kochającą rodzinę. Mam mętlik w głowie. Czy to chwyt żeby mnie zaliczyć czy rzeczywiście bierze mnie na poważnie. Co myślicie ? Jak to sprawdzić ? Jutro mamy się spotkać.

#zwiazki #tinder



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim Daj sobie z nim spokój. Koleś jest jakiś niestabilny emocjonalnie. Dzisiaj robi źle, jutro stwierdzi, że robił źle i przeprosi, obieca poprawę, a kolejnego znowu będzie się tłumaczył.
Kiedyś miałem do czynienia z takim typem w pracy.
Koleś po trzech rozwodach. Jednego dnia byłem jego najlepszym przyjacielem, a drugiego wrogiem, a potem mnie przepraszał, tłumaczył, że wszyscy go oszukują i nie ufa nikomu. Jednego razu zgodził się spełnić moją prośbę,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ty rozkminasz i zakładasz ze może coś z tego być? Uciekaj, widać że zaburzony i zaborczy. Coś jest z nim nie tak i niedługo będą robić podcasty kryminalne z Tobą w roli głównej jako ofiary xD
  • Odpowiedz
  • 15
@mirko_anonim Eeee... I po tych akcjach nie jesteś sama w stanie dojść do wniosku, że gość jest srogo zaburzony i niestabilny emocjonalnie?
Głupich nie sieją, sami się rodzą. ¯_(ツ)_/¯
Tylko jego dzieciom współczuć, bo też wyjdą z tego pocharatane emocjonalnie.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Widzisz przecież wraznie że typ nie jest halo i jest zaburzony srogo. No ale coś każe Ci to rozkminiac i szukać na wykopie poprawcia że może jednak nie jest. W czym tkwi haczyk Droga Mirabelko? ;>
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: To może być ten typ, który na pierwszą randkę przychodzi z bukietem kwiatów i wyznaje miłość ( prawdziwy przypadek ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Pretensje że z nim nie piszesz to mocna czerwona flaga - prawdopodobnie jest to typ "kontrolujący". Zastanów się dobrze, bo z obrazu jaki przedstawiasz nie wygląda to różowo. Nie będę Ci pisał co masz robić a czego nie - jesteś dorosła,
  • Odpowiedz