Wpis z mikrobloga

Szybki wpis, coby uchylić Wam rąbka mojego #!$%@?. Usiądźcie więc na chwilę i posłuchajcie.

Uruchamiam sobie laptopa, no przycisk jeden i mój ruch jakiś taki zamaszysty, ułożenie dłoni nietypowe, że czuję coś dziwnego u nasady palca. Tak jakby zginał się pod dziwnym kątem i od tego czasu jakby mi drętwiał. To jedno z tych natręctw, których ja nie za bardzo rozumiem i wydaje mi się, że w pewnych sytuacjach, podświadomie poruszam się tak, żeby odczuć jakiś fizyczny dyskomfort i mieć pretekst do porzucenia wykonywanej czynności. Dopiero jakbym wyłączył laptopa, skasował wiadomość na gadu, dopiero wtedy palec powoli przestałby drętwieć. Jako, że trochę mi się to w głowie nie mieści, zazwyczaj ulegałem, ale że wychodzę aktualnie z przegrywu to walić to, będę stawiał opór. Po to właśnie ten wpis, gdy go opublikuję to nie mogę się cofnąć, muszę jakoś to natręctwo ogarnąć swym małym rozumkiem i z nim żyć.

#przegryw #nerwica #wychodzimyzprzegrywu #nerwicowypamietnik
  • 5
@Ferdek1212: Przedstawiając swoje problemy innym osobom muszę spojrzeć na nie z innej perspektywy. Ułożyć myśli, ocenić je i zastanowić się jak mogą być postrzegane. Dodatkowo wymaga to przełamania poczucia wstydu, a to też sprawia, że czuję się inaczej, jakbym na chwilę wyzwalał się z kokonu złych myśli i mógł spojrzeć na swoje życie z góry. Bardzo to doceniam, bo przez długi czas próbowałem radzić sobie z problemami samemu i nie przyniosło
@mrocznyprecel: Czemu mi się wydaję, że ten wstęp już u Ciebie widziałam? W TYCH DOKŁADNIE słowach?

Ps. Jako że nie włączyłam laptopa od 5 miesięcy( z dwoma kilkugodzinnymi wyjątkami, gdy musiałam sporządzić pewne dokumenty i byłam zmuszona), w pewnym stopniu rozumiem.

Oczywiście nie 'zginanie się palca', ale neurozy związane z uruchomieniem laptopa. #!$%@?ąc od zmeczenia oczu po pracy, sama mając laptop 5 metrów od łóżka, wkręcam sobie, że jest za daleko,
@NCSE2019: Powtarzam go z premedytacją, kojarzy mi się ze wstępami do starych seriali, np "Strefy Mroku".

W sumie z czasem taki laptop staje się jakby symbolem, kojarzy się z większym wysiłkiem, zaangażowaniem i poważniejszym podejściem do pracy i komunikacji w sieci, i takie nastawienie może sprzyjać powstawaniu neuroz właśnie. W moim przypadku to trochę strach przed wychodzeniem z przegrywu, w Twoim afirmacja zmęczenia i prokrastynacji, a także poczucie większej kontroli i