Wpis z mikrobloga

Właśnie się dowiedziałem od rodziców, że mój pierwszy i jedyny psiok jakiego miałem musiał zostać uśpiony ( ͡° ʖ̯ ͡°). Jest mi mega smutno, że dowiedziałem się dopiero teraz. Zabieg był wczoraj. (,) Moja rodzicielka nie miała głowy, żeby do mnie zadzwonić, bo nie była w stanie. Z tego co się dowiedziałem chłopak ledwo brał oddech, i ledwo się poruszał. Dzień przed uśpieniem całą noc jak tego nigdy nie robił spał w sypialni rodziców. Chyba przeczuwał, że to koniec jego podróży. Smutno mi jeszcze bardziej, że mama nie zadzwoniła po mnie, mimo tego, że mam do domu rodzinnego zaledwie 1,5h autem, i nie miałem okazji się z nim pożegnać, ani pomóc jej w tych momentach (,).
14 lat, 14lat chłopak był z nami, pamiętam jak kończyłem podstawówkę i zabraliśmy Bazyla do domu. Był ze mną przez okres dojrzewania, oba stopnie na studiach. I nagle to, mam świadomość, że jak na Golden Retrivera chłopak przeżył bardzo długo, ale mimo wszystko.
Bazyl był niezwykły, mega spokojny, nic go nie potrafiło wyprowadzić z równowagi, nie szczekał. Niektórzy sąsiedzi nawet nie wiedzieli, że mieliśmy psioka. ; _ ;
Był posłuszny, uwielbiał biegać za piłką póki zdrowie mu pozwalało. Nie potrzebował chodzić na smyczy i bardzo często hasał sobie gdzie chciał. Uwielbiał spać, a w czasie lata uwielbiał wygrzewać się na balkonie :( Jak myślę o tym wszystkim to zbiera mi się na płacz.
Zabieg był przeprowadzony w domu, więc odszedł w miejscu, w którym był otaczany miłością, i nigdy nic złego mu się nie działo. Uwielbiał być głaskany i zawsze mu to było zapewniane. Zawsze zadowolony jak ktoś przychodził do domu. Uwielbiał być miziany za uchem, tyle wspólnych spacerów....Tyle wspomnień, nagle przyszło, kiedy okazało się, że to koniec...Miałem świadomość, że to powoli jego kres, ale mimo wszysto.
Bazyl, obyś teraz ponownie zdrów mógł hasać przez łąki za piłką którą tak lubiłeś (,)
#psy #feels #smutnazaba #zalesie #oswiadczeniezdupy #truestory
Gr1mek - Właśnie się dowiedziałem od rodziców, że mój pierwszy i jedyny psiok jakiego...

źródło: comment_nw1Y8ohU58tCUMLDQa8i02aWDf5eAG2X.jpg

Pobierz
  • 7
@Gr1mek: mnie też to niedługo czeka ( ͡° ʖ̯ ͡°) pieseł lvl 17, kundelek, ponad połowa mojego życia ze mną. Aktualnie już praktycznie nie słyszy, mało co widzi, ale dalej pocieszny. Niestety w głowie gdzieś tam siedzi, że już niedługo będzie trzeba się z nim pożegnać.
@Gr1mek: Łap plusa na pocieszenie. U mnie też od zawsze były zwierzęta. Trzeba było przywyknąć, że żyją krócej niż człowiek. Ale takiemu rodzinnemu psu ciężej pogodzić się ze śmiercią swego gospodarza, niż człowiekowi ze śmiercią przyjaciela. Niech to będzie jakimś pocieszeniem.