Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej mirki. Potrzebuję się tylko wyżalić. Mam #rozowegopaska, czasem na wspólnych imprezach z nią czuję się jak gówno. Bawimy się wspólnie i jest ok. Ale jest też on. Kolega. Czasem mam wrażenie że mój różowy bawi się z nim lepiej. Znają więcej piosenek, przy których się bawią. To głupie, ja wiem. Ale boli mnie to czasem. Z tego powodu że czuję się ignorowany. Nie to że nie chce by się bawiła. Przecież właśnie o to chodzi. Ale gdy bawimy się razem i czasem zdanie tego kolego jest "ważniejsze" od mojego, to boli. Rozmowa poruszona przeze mnie zostanie zbyta i się przytuli, ale gdy ten kolega powie to samo to jest ożywienie i chce na ten temat rozmawiać. Nie chcę wyjść na zazdrośnika. A tak to pewnie wygląda. Smutno mi z tym, że tak patrzę. Ona piszęle czasem że przeprasza za to że może jestem nie doceniony. Ale ja nie daje po sobie tego poznać. Więc sama wie że tak jest? To po co tak robi? Najgorsze że bolą mnie takie rzeczy, pierdoły a mimo wszytko gdzieś to siedzi.

#rozowepaski #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 11