Wpis z mikrobloga

@Kamil32123: Lmao od takich to najgorzej kupować samochody, chce sie człowiek coś dowiedzieć a tu takie kwiatki
"Nie wiem"
"Nie znam sie"
"Tak kupiłem i nic nie robiłem"
"Ma swoje lata"
  • Odpowiedz
  • 0
@xionze wolisz bajki w stylu: igła nie używany praktycznie, żona woziła tylko dzieci do szkoły. A tak poza tym wymieniłem olej filtry i rozrząd przed sprzedażą.
Po co mam podawać informacje o przebiegu i bezwypadkowości skoro nie mam tego auta od nowości i niemoge być tego pewny?
  • Odpowiedz
  • 0
@xionze obejzalem auto z lewej i prawej oraz w środku zrobiłem jazdę próbna i w 15min kupiłem auto.
Nie było to drogie auto wiec nie przykładem się do tego. A jeżeli ktoś chce zweryfikować przebieg mogę udostępnić VIN. A co do wypadkowosci można podesłać do mnie rzeczoznawcę, nie widzę w tym problemu. Ale chyba nie sadzisz, że ja będę to robił dla kogoś.
Ja ostatnio kupiłem auto z Francji za 50k
  • Odpowiedz
@Kamil32123: daj vin do ogłoszenia to zredukujesz liczbe głupich telefonów i zapytań, kto ogarnięty to sobie posprawdza. Nastoletnie bmw wymagają żeby właściciel ogarniał co sie w aucie dzieje, nawet po to żeby nie dać sie wyruchać w warsztacie a nie "nie wiem"
  • Odpowiedz