[d.....9]

Dobry wieczór wszystkim!
Nawiązując do pierwszego wpisu, słówka już dobrze poznałem i zapamiętałem, ale najtrudniejsze jeszcze przede mną - nie zapomnieć. Niektórzy powiedzą że proces nauczania jest procesem ciągłego zapominania i przypominania materiału. Wiele jest w tym prawdy. Dlatego też powtarzanie jest tak bardzo ważne, wręcz kluczowe w naszym życiu. Na przykład umiejętność mowy ojczystym językiem może zostać poważnie zubożona lub nawet zapomniana, jeżeli nie jest regularnie ćwiczona. O to trudno, choć gdyby odciąć Internet w piwnicy, cuda się mogą zdarzyć.

Memrise:
Do czego zmierzam? Pierwszy wpis cieszył się sporą popularnością, za co bardzo dziękuję. Pojawiło się kilkanaście komentarzy a wśród nich jeden, chwalący aplikację Memrise jako dobry sposób na naukę słówek a fiszki jako relikt przeszłości. Sprawdziłem o co w Memrise chodzi i muszę przyznać że jest to dość ciekawa, choć nieodpowiednia do moich wymagań aplikacja. Wyliczając wady:

- wymaga sporo ramu (android)
- długotrwały proces dodawania własnych wyrażeń
- brak możliwości wyboru obrazka do wyrażenia
- możliwość dodania pliku audio z wymową do wyrażenia, ale braku możliwości włączenia opcji automatycznego odtwarzania wymowy po literce
- bardzo kolorowa i nieco chaotyczna oprawa, nastawiona na najmłodszych
- ograniczona liczba sposobów na powtarzanie słownictwa
- etc ...

Aplikacja ma również sporo zalet i może okazać się przydatna młodszym osobom. Na przykład ciekawy system rankingu i śledzenia swoich dokonań. Regularnie przypomina nam o nauce kolejnej porcji słówek a także jest w pełni mobilna.

Fiszki:
Czy fiszki są w takim razie lepszym rozwiązaniem? Oczywiście że nie. Fiszki naprawdę są reliktem, ale to nie znaczy że są niepotrzebne. W efektywnej nauce języka i każdego innego przedmiotu ważne jest korzystanie z jak największej ilości źródeł i przerabianie materiału na jak najwięcej sposobów. Dlatego będę starał się zainteresować was ciekawostkami związanymi z poszczególnymi słówkami, a sam przy okazji będę wykonywał pracę pozwalającą mi lepiej zapamiętać jego znaczenie. Win-Win. Wracając do fiszek, tworzenie ich może nie wydaje się najmądrzejszym pomysłem w przeciągu okresu dwóch lat, ale z pewnością uczy słownictwa już w samym procesie ich sporządzania. Powtarzanie z kolei jest przyjemniejsze gdyż posiadamy fizyczny obiekt w dłoni. Dla wielu osób to jedyny sposób na naukę i rozrywkę. Nadal są ludzie którzy nie potrafią czytać książek inaczej niż w formie papierowej. Takie szczegóły są nie bez znaczenia.

Quizlet:
Wcześniej nie wspomniałem że mam zamiar korzystać nie tylko z fiszek ale również z aplikacji mobilnych. O ile z Memrise nie przypadliśmy sobie do gustu, to od długiego czasu używam Quizlet i zachęcam was do jego pobrania. Powody dla których wybieram jedną ponad drugą chętnie opiszę w innym poście ( ͡° ͜ʖ ͡°) (plusujcie), jeżeli te nie okazał się już wystarczająco nudny.
#angielskizdudkiem @uczalka #nauka #angielskizwykopem #angielski

[uczalka]

@dudek2009: Quizlet to już lepsza opcja niż papierowe fiszki (chociaż można się spierać, bo z fiszkami przynajmniej faktycznie masz szansę zastosować system Leitnera, a Quizlet z tego, co wiem, nie miał żadnego algorytmu powtórek - ergo: nauka nie będzie skuteczna na dłuższą metę i wracamy do punktu wyjścia), ale możesz mnie zawołać, kiedy będziesz podawać te powody, dla których jest lepszy niż Memrise. Korzystałam z Quizleta, zanim odkryłam Memrise, i dla mnie zdecydowanie Memrise wtedy wygrał, dlatego zresztą porzuciłam swoje kursy na Quizlecie i zaczęłam wszystko tworzyć na Memrise. Nie używam Quizleta już od kilku lat, więc może coś się poprawiło, a jeśli tak, to chętnie się dowiem, co się zmieniło. Odniosę się też do Twojej listy wad Memrise:

- wymaga sporo ramu (android)

Ok, tego nie wiem, bo korzystam ze strony internetowej, a nie z aplikacji mobilnej. Quizleta też używałam tylko przez stronę internetową. Czy Quizlet w formie aplikacji wymaga mniej RAMu niż Memrise?

- długotrwały proces dodawania