64/365 12/XXX - Skąd ten numer? Otóż rzuciłem jeszcze fajki.
Dzisiaj waga pierwszy raz spadła poniżej 110 kg! - 109.9 ale po chwili weszła na 110.0 i tak została (╯︵╰,) (Waga początkowa 120 kg, 182 cm wzrostu)
W poniedziałek byłem na siłowni, a dzisiaj obiecałem sobie dać z siebie 2x tyle, żeby wreszcie jutro zobaczyć wynik poniżej 110 na stałe (oczywiście z rozsądkiem, bo mógłbym po prostu w tym momencie przestać jeść i pić i bym zobaczył pewnie 108 nawet).
Zabrakło mi czasu ( i pewnie motywacji troszkę też) do ćwiczeń ( między dniem 50 a 60). W tym tygodniu dopiero zabieram się na maxa znowu - DRUGIE UDERZENIE.
Dieta wciąż utrzymana! Z małym cheatdayem, bo zjadłem 3 czekoladki, ale hej. Kiedyś jadłem 20 dziennie więc 3 to żaden wyczyn.
Samopoczucie - już dobre, ale jak odstawiłem fajki to chciałem kogoś zamordować...
@ImbaJakichMalo: też rzuciłem fajki jak zacząłem coś ze sobą robić (╭☞σ͜ʖσ)╭☞
Wiem, że łatwo się mówi, ale pierwsze 3 tygodnie są najgorsze, potem już z górki. Uwielbiam palić szlusy, więc pozwalam sobie na fajka przy piwku z cumplami, hihi.
Wiem, że już kiedyś o tym wspominałem, ale spróbuj swoich sił w CrossFit. Waga spada jak potłuczona, a po jakimś czasie sprawia ogromną
@ImbaJakichMalo: Rzucenie fajek to duży krok, mam nadzieję, że Ci się uda i powstrzymasz się przed paleniem, bo wiem że ciężko dość pozbyć się tego nałogu :D Powodzenia, widzę efekty są, oby tak dalej! (ʘ‿ʘ)
64/365
12/XXX - Skąd ten numer? Otóż rzuciłem jeszcze fajki.
Dzisiaj waga pierwszy raz spadła poniżej 110 kg! - 109.9 ale po chwili weszła na 110.0 i tak została (╯︵╰,) (Waga początkowa 120 kg, 182 cm wzrostu)
W poniedziałek byłem na siłowni, a dzisiaj obiecałem sobie dać z siebie 2x tyle, żeby wreszcie jutro zobaczyć wynik poniżej 110 na stałe (oczywiście z rozsądkiem, bo mógłbym po prostu w tym momencie przestać jeść i pić i bym zobaczył pewnie 108 nawet).
Zabrakło mi czasu ( i pewnie motywacji troszkę też) do ćwiczeń ( między dniem 50 a 60). W tym tygodniu dopiero zabieram się na maxa znowu - DRUGIE UDERZENIE.
Dieta wciąż utrzymana! Z małym cheatdayem, bo zjadłem 3 czekoladki, ale hej. Kiedyś jadłem 20 dziennie więc 3 to żaden wyczyn.
Samopoczucie - już dobre, ale jak odstawiłem fajki to chciałem kogoś zamordować...
Z fartem!
#mirkokoksy #ulaniecwracadozycia #chwalesie #wygryw
Komentarz usunięty przez autora
Wiem, że łatwo się mówi, ale pierwsze 3 tygodnie są najgorsze, potem już z górki. Uwielbiam palić szlusy, więc pozwalam sobie na fajka przy piwku z cumplami, hihi.
Wiem, że już kiedyś o tym wspominałem, ale spróbuj swoich sił w CrossFit. Waga spada jak potłuczona, a po jakimś czasie sprawia ogromną
@ImbaJakichMalo: ani smaku ani szczęścia (╯︵╰,)