Wpis z mikrobloga

@czikapu: Mnie najbardziej rozbawiło jak typ próbował mnie kiedyś przekonać że linuks to najlepszy system do codziennego użytkowania typowego Kowalskiego. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@czikapu jeśli ścina się instalator(czasem trzeba dłużej poczekać) to najpierw bym sprawdził czy się działa jak wybierzesz "try ubuntu" zamiast install. Jak nie będzie działać to obstawiałbym albo coś niezależne od instalatora co sprawia, że się ścina, albo pobrałbym na nowo obraz dysku (ważne czy 32 czy 64 bit)
  • Odpowiedz
@czikapu: wina Optimus Graphics. Sam nie przepadam za Ubuntu od Canonicala, wolę Ubuntu Budgie, ale rozwiązanie jest takie samo. https://ubuntubudgie.org/ https://www.nvidia.com/object/optimus_technology.html

- Podczas uruchamiania GRUB-a edytuj "Try Ubuntu", w linijce zaczynającej się od "linux" dopisz na końcu "nouveau.modeset=0"
- Końcówka powinna wyglądać mniej więcej tak: quiet splash nouveau.modeset=0
- Powinno teraz odpalić bez problemu

Nouveau to taki domyślny sterownik grafiki. Ubuntu nagle się odpali bez freeza, możesz już teraz pooglądać
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@czikapu: Używam Linuxa jako główny system od paru lat, najbardziej podpasował mi Mint ze względu na niezawodność i łatwość konfiguracji, Win 10 mam obok, ale tylko raczej do pakietu office i gier. To prawda, aktualizacje czasem psują system, coś nie działa, przywracam wtedy backup w parę min używając Timeshift, komputer mi się nie przegrzewa, 50 stopni na procku, bateria chodzi porównywalnie do Win 10 od czasu gdy użyłem programu powertop.
  • Odpowiedz
@czikapu: siedzialem 2 lata na Linux Desktop, Ubuntu Budgie, Manjaro, Ubuntu zwykle i stwierdzam, ze Linux na desktopa nadaje sie tylko i wylacznie jezeli ktos chce sie nauczyc uzywac Linuxa (np jest programista) albo odpala jedynie przegladarke.

Miejsce Linuxa to serwery, urządzenia dedykowane oraz jako subsystem dla Windowsa.
  • Odpowiedz
@Melcma: skąd takie wnioski? Czy jesteś zwykłym konsumentem i osobą, która lubi pograć? Ja zacząłem od multibootu i już następnego miesiąca wywaliłem Windowsa, bo jedyne, po co tam wracałem, to był Netflix i możliwość pobierania, przydawało się podczas podróży pociągami. Obecnie pracuje na komputerze, tak jak chcę, zdecydowanie mniej czuje ograniczeń i nawet jeśli jest jakiś problem - to jest też rozwiązanie. Na Windowsie różnie z tym bywało.
  • Odpowiedz
@rzulw:
programowanie, wirtualizacja (vagrant), konteneryzacja (docker) 30% - ta czesc dzialala super
gry steam 30% - xD
przegladanie neta, firefox - 40%
  • Odpowiedz