Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie do #rozowepaski - ja (31 lat, M) jestem z różowym (28 lat) prawie 5 lat, mieszkamy razem od 4 lat. W dużym skrócie - różowa nie ma popędu seksualnego, jeśli się już kochamy, to raczej dla zasady, robi to bardziej z poczucia obowiązku. Jak tak myślę, w tym roku uprawialiśmy #s--s łącznie 6 razy. Różowa nie ma #bolecnaboku, tak to dogadujemy się nieźle, spędzamy ze sobą większość czasu, po powrocie z pracy gotowanie, każdy siedzi przed kompem, w międzyczasie jedzenie, netflix, po czym osobny prysznic, kładziemy się do łóżka, słyszę od niej: no to dobranoc, i idziemy spać. Nie mogę tego już znieść, nie wiem co mam robić, rozmawiamy o tym średnio raz na miesiąc a poprawy brak.
Jestem jej 1-szym partnerem seksualnym, sam miałem kilka różowych wcześniej i nigdy nie było tego problemu. Tutaj natomiast - w sferze łóżkowej - porażka.
Jeśli w ogole dochodzi do zblizenia, to głównie pozycja od tyłu, bo tak „jej nie boli” (ginekolog stwierdził 3 lata temu pochwicę, ale podobno jest już lepiej od tamtego czasu), przy czym podczas większości zbliżeń gdy pytam, czy chce zmienić pozycję (lub próbuję bez pytania), to różowa mówi, że już nie i żebym kończył w obecnej pozycji. Doprowadza mnie to do frustracji, przez 5 lat próbuję to zmienić i nic. Wiele razy rozmawiałem z nią np o seksie oralnym - ona próbowała i łącznie przez cały ten czas miała mnie w ustach przez minutę (zsumowałem czas z 4 prób), ja schodziłem na dół częściej, ale też za prawie każdym razem musiałem na to mocno naciskac. Tuż po tym kazała mi zawsze od razu iść do łazienki i myć zęby. Dostaję szału i nie wiem co robić, a ona mi od jakiegoś czasu próbuje przemycić wizję zaręczyn. Jestem załamany. Pomocy.

#zwiazki #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: To zaskakujące, że niektórym wydaje się, że może im się udać przekonać osobę nie odczuwającą potrzeb seksualnych aby je odczuwała xD. To, że ona nic z tym nie robi nie jest wcale takie dziwne - nie czuje potrzeby uprawiania seksu, więc motywacja, aby zrobić coś w kierunku aby tego seksu chcieć jest niska. Przyczyn braku popędu może być wiele, tak samo z pochwicą, na dodatek obie sprawy są ze
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: dziewczyna ma problem psychologiczny, zapraszam na spotkanie z seksuologiem. Mentalna blokada - stres bo jej powszednieje, nie zaspokoi Cię, stara się ale jej nie wychodzi i znowu c--j. Koło się zamyka.

Sama sobie nie poradzi, Ty też jej nie pomożesz. Tylko specjalista. I niech pójdzie do endokrynologa, może ma też problemy z hormonami.
  • Odpowiedz
Petent : Mam prawie identyczna sytuację co ty. Różnica polega na tym, że oral się czasami zdarza i trwa zdecydowanie dłużej. Sam zastanawiam się czy to dłużej ciągnąć czy lepiej zakończyć mimo 5 lat. Frustracja z każdym miesiącem narasta coraz bardziej i po mimo rozmów nie ma większych zmian. Co zauważyłem u siebie to żyjąc tyle czasu z osobą aseksualna występują poniższe dysfunkcje:
- nie potrafię odbywać stosunku tak długo jak przed związkiem
- erekcja jest zdecydowanie słabsza i szybko przemija ( organizm nauczył się żeby nie robić sobie nadziei)
- po pierwszym razie nie ma szans na kolejny
Ciekawe jak dużo jest takich par, w których zamiast żyć w związku z cudownym seksem żyje się z przyjaciółką . Tak to teraz w moim odczuciu wygląda.

Zaakceptował:
  • Odpowiedz
Spawacz: Ewakuacja. Zanim ślub albo nie daj Boże dziecko. Serio, mówię z doświadczenia - w tym roku jeszcze ani razu.

Pochwica nie jest żadnym wytłumaczeniem, jedna z byłych miała, ale powoli sobie radziliśmy. Ból faktycznie przeszkadza ale nie było nic na siłę a za to oral w obie strony na okrągło.

Jeśli chcesz koniecznie z nią to możesz spróbować seksuologa albo chociaż p---o żeby się otworzyła ale odradzam, na pewno się z nią nie żeń.
  • Odpowiedz
ZziębniętaKołdra: 6 razy to i tak nieźle. Nie jakoś dużo, ale nie najgorzej. Natomiast co do jej problemów, to jest szansa że kiedyś będzie lepiej, znam dziewczyny które na początku pożycia seksualnego miały bóle w trakcie, ale z czasem jest lepiej. I każda z nich lubi s--s. Może Wy źle do tego podchodzicie? (Ona na pewno) Gra wstępna musi być przyjemna, ona musi być bardzo mokra na dole jeśli chcecie się
  • Odpowiedz
ZenonAnon: Miałem bardzo podobnie.
Skończyło się tym, że puknąłem koleżankę z pracy. 12 lat młodszą. I nie miałem żadnych wyrzutów sumienia.
Rozstałem się z dziewczyną jakieś 3 tygodnie później i nie tęskniłem, mimo że bardzo ją kochałem.
Morał z tego taki: z fizjologią nie wygrasz. Albo cierpisz z powodu braku seksu, albo cierpisz, bo nie masz kochającej i normalnej różowej.

Zaakceptował:
  • Odpowiedz
Aa: To co ty ją tak teroryzujesz, że aż pochwicy dostała?
Nawet widać to w tym wpisie, że zależy ci tylko na zrobieniu sobie dobrze. Partnerka to nie jest sztuczna pochwa, że wejdziesz w nią od razu na maxa i ruchasz jak w p-----b.
Pewnie też w ogóle nie komplementujesz swojej dziewczyny. Raz tutaj na wykopie czytałam śmieszny poradnik jak swoją dziewczyne zachęcić do analu i na pierwszym miejscu było właśnie komplementy, co nie jest takie głupie.
Może za słabo o siebie dbasz albo jesteś po prosu brzydki? Chociaż to drugie zawsze można nadrobić charakterem.

Zaakceptował:
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Dajesz się urabiać... kobiety potrzebują trochę pozytywnego napięcia, a nie tylko "och ach kochanie czy chciałabyś uprzejmie zmienić pozycję?". To w ogóle nie jest pociągające... mi to wygląda że jest po prostu znudzona... wyślij jej kiedyś sprośnego smsa, albo klepnij w tyłek i powiedz coś świńskiego. Nie bój się jej nawet zirytować, to lepsze niż ją nudzić. Zamiast się pytać to rzuć ją na łóżko i zobacz co się
  • Odpowiedz