Wpis z mikrobloga

@fidolina: No tak naprawdę najlepiej usiąść i się przymierzyć. :). Szczególnie, jeżeli jesteś na "pograniczu" rozmiarów, a wcześniej nie jeździłaś na rowerze szosowym. Do swojego wzrostu można dopasować i rower troszkę większy i troszkę mniejszy, zmieniając pozycję mostka bądź cały mostek, sztycę itp. Zmienia to naszą pozycję na rowerze (na mniejszym będzie można jeździć w bardziej "agresywnej", na większym w bardziej "zrelaksowanej") i nie da się jednoznacznie stwierdzić, że tak jest
@fidolina: nie sugeruj się rozmiarami na jakich jeżdżą inne dziewczyny (bo 99% wyglada jak na rowerze po starszym bracie). Wejdz przez proxy na kalkulator z competetive cyclist pomierz się i podaj wynik
@fidolina: to żeby Ci jeszcze skomplikować, to powiem, że sam wzrost to za mało - liczy się jeszcze długość nogi. Ja miałem problem w przypadku roweru górskiego, gdzie kalkulator rozmiarów producenta doradzał rozmiar M, przy którym okazało się, że sztyca musi być wyciągnięta ponad bezpieczny limit (bo do mojego wzrostu mam dość długą nogę), dlatego tym bardziej warto się przymierzyć. Aczkolwiek z szosami to rzadziej tak jest, bo one nie mają