Wpis z mikrobloga

  • 70
To zabawne ile nienawiści i pęknięć d--y może spowodować 15,5 kilo pieska. Zawsze się zastanawiam jak wyglądają te smutne istoty klepiące w swoje lepkie klawiatury jakieś dyrdymały o tym, jak najchętniej skrzywdziliby pieska ze zdjęcia, albo jaki ten piesek jest. Nie, właściwie to się nie zastanawiam, bo nie mam w zwyczaju żyć cudzym życiem, bo mam coś więcej niż wykop. Nie zamierzam się również tłumaczyć obcym ludziom z ich własnych urojeń i fobii, wy sobie zdajecie w ogóle sprawę z tego absurdu? ( _)
Bardzo się cieszę, że takie smutne przegrane ameby siedzą pozamykane w swoich piwnicach, przynajmniej dzięki temu na ulicy spotykam głównie życzliwych ludzi. Świat bez was jest piękniejszy.
Pozdrowienia od pieska
#pieseklenek #psy #pokazpsa #smiesznypiesek #fotografia #canon #mojezdjecie i mimo wszystko #dziendobry
matra - To zabawne ile nienawiści i pęknięć d--y może spowodować 15,5 kilo pieska. Za...

źródło: comment_2qE0CwZGGFfWlcniYsjNisggd5MxiLLH.jpg

Pobierz
  • 83
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@matra: Nie ma co ukrywać, że tej rasie trzeba poświęcić sporo czasu na trening, niż przeciętnemu pimpusiowi. Wielu właścicieli to olewa, niesocjalizuje takich psów i później wielkie zdziwienie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nama: ejże, przecież widziałaś pieseczka! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@maad: noo powiem Ci inaczej - o ile socjal jest ważny w przypadku każdego psa, o tyle w przypadku TTB dobry socjal nie jest gwarancją na nic. Niestety to czego trzeba być świadomym, to to że TTB zostały stworzone do miłości wobec ludzi, nie psów. W okolicach drugiego roku życia stabilizuje się psychika i charakter
  • Odpowiedz
  • 6
Owszem, potrafią tak mocno rwać do ludzi, którzy zwrócą na nich uwagę, że można się podobno wystraszyć [...]

Najtrudniejsze w rasie jest opanowanie emocji, to jednak nie są najłatwiejsze pieski xD

@matra rasa stworzona do walk psów, posiadanie ich w niektórych krajach jest ograniczone, a nawet zakazane. Nie powinno więc dziwić, że taki pies może budzić strach. Szczególnie gdy danego psa się nie zna i nie wie, czy jego właściciel wychował
  • Odpowiedz
@Edi93: no to co, czy ja to neguję? Osobiście większą niepewność odczuwam wobec wałęsających się samopas kundli lub dużych psów, nad których siłą właściciele ewidentnie nie panują. Pewnie nie dasz rady sobie wyobrazić tego, że z pewnych względów, to większość psów, niezależnie od gabarytu, startuje do mojego psa niż na odwrót.

I protip - widzisz obcego psa, którego nie znasz, albo nie cmokasz i nie ciućkasz, albo cmokasz i ciućkasz
  • Odpowiedz
@Wejszlo: no myślę, że tak, po tym w jaki sposób Ci odpowiedziałam. Ja sama mam luźne podejście do rasy i stereotypów. No choćby to co teraz wrzucił @Liber71, przecież to jest tak głupie że aż śmieszne ¯\_(ツ)_/¯ (tzn no już pomijając że trochę się przejadło). Jest tylko różnica pomiędzy tym, a wiecznym bóldupieniem, że mój pies na pewno, jeśli jeszcze nikogo nie pogryzł/zagryzł, to w końcu to zrobi,
  • Odpowiedz
@matra: Ale przecież kijem rzeki nie zawrócisz, dlaczego się tak tutaj tłumaczysz i produkujesz w tym wątku? Boisz się że jednak kogoś pogryzie czy też szukasz wspracia i poparcia,racjonalizacji, potwierdzienia swojej decyzji przez innych że "tak tak świetny piesek głupi ludzie"?
  • Odpowiedz
@matra:

widzisz obcego psa, którego nie znasz, albo nie cmokasz i nie ciućkasz, albo cmokasz i ciućkasz licząc się z tym, że pies na Ciebie skoczy. Bardzo, bardzo proste.


Z tym się zgadzam, dodałbym jeszcze psa, który Cię nie
  • Odpowiedz
@matra masz zwykły ból d--y, a hodowalem owczarki kaukaskie i nowoundlandy, jeśli ma to coś do rzeczy czy boję się psów czy nie ;)
Trzymaj szczura w kagancu i powinno być ok.
  • Odpowiedz