Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki mam taki problem z #praca albo bardziej może #kariera - otóż sprawa wygląda tak:
Pracuję sobie na stanowisku, powiedzmy sobie #kierownik lub bardziej #manager w firmie #it. Wywodzę się z #programowanie - w sumie od dość niedawna nie programuję - a raczej praca polega bardziej na kontroli kodu, celach strategicznych, excel i te sprawy. W sumie to jak zacząłem to robić to miałem poczucie, że się cofam w rozwoju (technologicznie). Czy w innych aspektach się rozwijam - nie wiem, to kompetencje miękkie więc ciężko to zmierzyć. W każdym razie czuję taką jakby stagnację.

Ostatnio dostałem całkiem niezłą ofertę - ale jako #programista15k. Wypłata lepsza (~17% - czyli w skali roku to ponad dwie wypłaty więcej), w sumie mniej obowiązków, tylko, że powrót na stare śmieci (w sensie koderka). Nie mówię, że to źle jednak mam pewne obawy:
- Wracam do koderki, więc jakby ze dwa stanowiska niżej
- Mniejsza firma (ale czy to minus?)
- Jestem po 30stce - czy wracać do koderki w tym wieku to nie jest za duże ryzyko? Chodzi mi o to, że jak teraz przejdę na koderkę to następną tego typu zmianę będę robił pod 40stke - to już pewnie będzie trochę późno jak na programistę
O skile same w sobie się nie boję bo to mam cały czas na wysokim poziomie, jestem na bieżąco bo się dokształcam poza firmą.

Czy to nie jest tak, że się zasiedziałem tu gdzie jestem i po prostu boję się zmian, bo tu gdzie pracuję to już pracuję długo (w sensie > 3 lata)? Czy tego typu zmiany są w branży ok? W sumie nie miałem nigdy wcześniej takiej sytuacji, w sumie nigdy ryzyka się nie bałem, pierwszy raz w życiu mam takie obawy. Co bardziej doświadczeni koledzy z branży by polecili? Iść na żywioł - odświeżę głowę, może coś w moim życiu się zmieni czy zostać - stabilność przede wszystkim - tu gdzie jestem wiem, że firma jest stabilna i praca raczej na lata.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 15
będę robił pod 40stke - to już pewnie będzie trochę późno jak na programistę

@lagrande:
@AnonimoweMirkoWyznania: dlaczego?
ludziom w polsce wydaje się, że to nieodpowiedni wiek, bo w polsce mało jest koderów w tym wieku, ale to wynika z tego ze kiedyś u nas dziedzina it nie istniała i studiów takich nie było itd. W USA jest dużo koderów nawet w wieku blisko emerytalnym i nie jest to tam nic
@IcyHot: @lagrande: oczywiście że jest. Wystarczy zajrzeć poza Polskę. Z wiekiem zdobywa się kolejne umiejętności i doświadczenie i naturalnie zajmuje się trudniejszymi problemami, mentoruje młodszych lub inne takie. Za tym idzie przemiana stanowiska.
@AnonimoweMirkoWyznania: ale wiesz że dowolna transformacja w dowolnej branży może doprowadzić do tego, że jakaś grupa zostanie odstawiona na boczny tor? To nie jest tylko kwestia programowania. Jedne branże zanikają, inne się rodzą, rewolucyjne zmiany technologiczne zawsze będą eliminować z obiegu tych, którzy nie są gotowi i nie są w stanie nieustannie się rozwijać. Na początku rozwijasz znajomość podstaw, potem narzędzi, potem racjonalnego z nich korzystania, potem reguł, wymagań niefunkcjonalnych, całościowego
OP: >Wmawianie sobie i innym, że kodować można TYLKO przed 30 jest żałosne.
@HAL__9000: Nigdzie nie jest napisane, że można kodować tylko po 30, bo można z bardzo dobrym skutkiem. Wątek w sumie się rozchodzi o coś innego i bardziej w tym kontekście wolałbym rady niż sprzeczanie się, czy po 30. można kodować, czy nie :)

Jak jesteś dobry to nie masz się czego obawiać.

@leoha: A to się
Mam jednak świadomość też tego, że osoby starsze przecierające szlaki mają trudniej - wszak oni muszą "zrobić" renomę pozostałym :)


@AnonimoweMirkoWyznania: z wiekiem zmienia się styl pracy i pewne rzeczy robi się sprytniej niż zadupcanie na młodego dzika.