Wpis z mikrobloga

Pewnie, u mnie jest taki ogromny zakład chemiczny. Kolejarze wyczaili , w których wożą metanol i wypijali jego resztki. Kiedyś wszyscy ustawiacze i nastawniczy się opili i nawet nie miał kto pociągów rorzadzać. Pobili straż zakładową, która przyjechała ich naprostowac. Pomoglo dopiero zomo z pobliskiego więzienia.
  • Odpowiedz