Wpis z mikrobloga

@Certcvq hej, Kolego. Ja golę się codziennie, bo tak wypadało (kiedyś), a teraz staram się wciąż trzymać fason (mimo że nie ma to już takiego znaczenia). Goląc się na twarzy, golę też szyję - skąd miałbym wiedzieć gdzie przestać? Zasada ogólna - w koszuli nie widać zarostu.
Dwudniowy zarost - na przykład weekendowy - jest IMHO okej.