Wpis z mikrobloga

@Aedemkun Wiesz, a to już inna sprawa gdy wyjdziesz z domu. Ja się odnoszę tylko do tego siedzenia na balkonie, o którym pisał OP. Nic niezwykłego. Chyba, że OPa tak rozkłada właśnie ta świadomość, że może sobie wyjść i będzie fajnie.
@zloty_wkret To jednaka dość głośne miasto. No i jak pod starym budynkiem jeździ ci metro co kilka minut... tak, jak śpisz to czuć delikatne wstrząsy, ale można się przyzwyczaić ( ͡º ͜ʖ͡º)
@wyindywidualizowanyentuzjasta chyba kolor twojego nicka mówi wszystko.... Nic nie napisałem, że ten dziki kraj w którym jest tyle zamachów teoretycznych oraz syfu, leży w NY. Ot śmieje się, że człowiek mieszkający w jednym z najbardziej usyfionych państw, ma czelność śmiać się ze zdjęcia na którym są śmieci we workach, czekające na wywóz XD masz Ty godność i rozum człowieka?
@crest: Nowy York ma #!$%@? system odbioru śmieci, wszystkie worki z tych apartamentów zrzuca się do piwnicy gdzie leżą sobie przez tydzień, a gdy przyjeżdża śmieciarka, to worki z piwnicy przerzuca się na ulice. Dzięki takiemu rozwiązaniu w piwnicach mnożą się szczury i karaluchy, a wejście do klatki schodowej zapewnia niezapomniane doznania zapachowe. Śmieszy mnie to, bo apartamenty na Manhattanie kosztują miliony dollarów, a syf tam jak w Indiach. Muszę pochwalić
ale to musi być piękne uczucie być w nowym jorku, siedzieć w letni, ciepły wieczór na balkonie jakiegoś starego mieszkania, w tle słychać hałas miasta, obok piękna kobieta, a w powietrzu unoszący się zapach palonego zioła.


@zloty_wkret:
Ciepłe wieczory też mamy w Polce. Tak samo jak zimne w NY.
Starych mieszkań też mamy dużo, i balkonów, kobiet i hałasu miasta.
Nie widzę w twoim opisie nic lepszego niż jakiekolwiek większe miasto