Wpis z mikrobloga

Też was przeraża perspektywa kilkudziesięciu najbliższych lat pracy? Praktycznie dzień w dzień przez najbliższe 40 lat w moim przypadku. Raz do roku dwa tygodnie urlopu, a w ciągu roku jakieś pojedyncze dni. Jak sobie myślę, że tak będzie wyglądać całe życie, to odechciewa mi się wszystkiego.
#pracbaza
  • 123
  • Odpowiedz
@worldmaster: Ja byłem pół roku bez pracy i póki była to był fajny okres w moim życiu.
Gdybym miał wybór 4k i praca a 2.5k dochód podstawowy wolałbym drugą opcje xD
Możesz pojeździć po świecie, pochodzić w różne miejsca, jechać w odwiedziny po całej rodzinie i znajomych rozsianych po całym kraju/świecie multum opcji a tak ogranicza cię to że jutro do pracy.
  • Odpowiedz
w tych 16h trzeba dojechac i wrócić z pracy, przygotować jedzenie i spać - i nagle z 16h może zrobić się raptem 5h ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@AgentGRU: @imajoke: To jest w sumie najgorsze moim zdaniem. Jak człowiek zda sobie sprawy ile dziennie ma czasu typowo wolnego. Czasami to 5h zamienia się w 2h.
  • Odpowiedz
Jakbym miał chodzić codziennie do roboty to bym #!$%@?ł xD Mimo, że bardzo ją lubię i nieźle płacą. Ale tak się przyzwyczaiłem do pracy w 24h dyzurach, tak mi pasuje wychodzenie z pracy o 7.40 i załatwianie spraw bez spinki, że nie oddałbym tego nawet jakby dali mi 2k więcej z zamianą na 8h xD Niby robię 160h miesięcznie, ale w ogóle tego nie odczuwam. NIECH ŻYJĄ DYŻURY!
  • Odpowiedz
@imajoke: @DeafSilence: @wiem_wszystko: @Cisi: @Niebadzlosiem:

@Niebadzlosiem: @imajoke: Jakoś sobie żyję jak na razie.
+:
1. Pod dachem domu rodzinnego. Jest średnio, ale jednak zostaje Ci więcej czasu i masz mniej zmartwień. Jakoś nie śpieszy mi się aby szpanować "samodzielnością", a potem ukrywać, że ledwo starcza mi do dziesiątego. Odłożę sobie jakąś konkretną sumkę, albo uzyskam dochód 3000+ i dopiero pomyślę o wyprowadzce.
2. Robię na
  • Odpowiedz