Aktywne Wpisy
Kryspin013 +200
Kiedy twoją jedyną cechą osobowości jest błona dziewicza...
#najka #bekazprawakow #neuropa #heheszki #bekazkatoli
#najka #bekazprawakow #neuropa #heheszki #bekazkatoli
Wyobraźcie sobie że istnieją "ludzie", którzy zadłużają się na 30 lat żeby mieszkać w czymś takim...
Przecież to wygląda jak KL Birkenau 😐
#patologiazewsi #bekazpodludzi #chowklatkowy #patodeweloperka #obozykoncentracyjne #mieszkaniedeweloperskie #chlew
Przecież to wygląda jak KL Birkenau 😐
#patologiazewsi #bekazpodludzi #chowklatkowy #patodeweloperka #obozykoncentracyjne #mieszkaniedeweloperskie #chlew
Hej,
Zarejestrowałam się na tinderze 3 dni temu. Napisał do mnie niebieski, popisaliśmy jakiś czas. Wczoraj zaproponował spotkanie. Zgodziłam się, ale zastrzegłam mu, że mogę się spotkać w piątek. Nie było z tym problemów. Mam pracę, mam już swój wiek, swoje obowiązki i zainteresowania. W skrócie naprawdę jestem normalną osobą która chciałby poznać swoją drugą połówkę (zapewne tinder to nie jest odpowiednie miejsce, ale pomyślałam, że spróbuje - nie oceniajcie #logikarozowychpaskow :))
I dziś dostaję wiadomość pt: "spotkajmy się wcześniej, bo do weekendu jeszcze daleko, a możemy pisać w nieskończoność i jak nie wyjdzie to weekend można spędzić w inny sposób" i tak sobie myślę, "że co?" ???.
Wydawało mi się dotychczas, że rozmowa była ok. Opowiedziałam mu trochę o sobie, swoich zainteresowaniach(nie jest to netflix), co tam porabiam w życiu i dlaczego tu jestem.
Zrobiło mi się trochę.. smutno. I teraz podejmować próbę spotkania się z tym Panem czy sobie jednak odpuścić? Bo po takich tekstach czuje się trochę jak "szybka opcja" i w razie czego "można lepiej spędzić weekend" #feelsbadman #tinder
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
Gość chce się spotkać, OPka mówi "OK, to piątek", a koleś "JUŻ BO WEEKEND ZMARNOWANY". Przecież ona nie porwie go w piątek i nie wypluje w poniedziałek nad ranem!!! Nawet jeśli była by księżniczką i typa zlała, to koleś ma
Powiem ci z mojego doświadczenia. W weekend #!$%@? mnie z dziewczyną, fajnie się gada i ogólnie umawiam się na spotkanie za tydzień. Na początku jest spoko, po jakimś czasie coraz wolniej odpisuje, ostatniego dnia wiem, że #!$%@? z tego będzie. Dlaczego? Bo przez
@Crantor:
@Yukio_Mishima:
o tym mówię, gównoaplikacja dla gównoludzi. Myślicie, że OPka wiedząc teraz o tempie działań na tinderze nagle rzuci wszystko i pójdzie się spotkać? Nie każdy ma 18 lat i kupę czasu. Gościowi się spieszy,
@Crantor: Zielonka, ty w ogóle nie zrozumiałeś przesłania mojego komentarza, a napisałam go tak czytelnie. (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Chodzi o to, że dziewczyna ma swoje plany i swoje poukładane życie i nie ma powodu dla którego miałaby sobie je zmieniać dla tego typa, bo on tak
Jeśli ktoś ma takie podejście do relacji międzyludzkich to nie ma się co dziwić, że jest sama.
@zolwixx: Tinder to narzędzie i używają go różni ludzie, tak samo jak jeden nożem pokroi chleb, a drugi sąsiada. Ogarnij się, koleś.
@GoSiulKa: Przecież on po prostu zaproponował spotkanie się wcześniej. "Wymagania"? Ogarnij się, księżniczko.
@Yukio_Mishima: a co z pisaniem 2 m-ce? Jakoś problemu nie miałem by się przestawić. A z niektórymi na forunie czy wypoku jak się pieprzyło 3 po 3 przez kilka
@zolwixx: Ty nie miałeś (może akurat z tą czy inną osobą, a z kimś innym akurat miałbyś problem?), a ktoś będzie miał. Ot tyle.
@zolwixx: Tak poniekąd jest, dlatego moim zdaniem nie warto tindera brać bardzo poważnie. Jeśli jesteś przegrywem to zamiast poznania miłości swojego życia, czeka cię raczej taka seria odrzuceń i rozczarowań, że albo zapadasz się w sobie albo zaczynasz być tym słynnym #incel
Dużo jest tam skrzywionych ludzi, którzy z powodu okropnego charakteru nie mogą znaleźć partnera. Napisałem nawet wpis o tym na blogu: https://www.pieczarageeka.waw.pl/iluzja-tindera/
Tinder to nie przekrój społeczeństwa.
Dokładnie. Tinder to hiperbola rynku matrymonialnego. Mam kolegów, którzy są nudni, i niezbyt przystojni a mają dziewczyny i żony z którymi mają dzieci i długie satysfakcjonujące związki. Na tinderze by zostali zgnieceni :)