Wpis z mikrobloga

@piepsze: @piepsze: miała być kobieta o europejskich rysach twarzy w indiańskim pióropuszu paląca faje pokoju, wprowadzony kolor turkus bądź malina, barwy wojenne, koraliki przeplatane z muszelkami, 2 czaszki i wstęga.. która zamieniła się we 'wstęgodym' :D a dodatkowo włosy odpowiednio ułożone na czaszkach imitują kobiecą sylwetkę. Starałem się jak mogłem żeby to wszystko sensownie skleić, aby nadal wyglądało delikatnie i kobieco, poszło na udo a dym wędruje aż na biodro.
@leafart: Pomniejszyłabym nieco rękę z dłonią. W sumie konkretnie nadgarstek i dłoń. Nie wiem czy tylko mi się tak wydaje, ale jest nieco zbyt duża w porównaniu do twarzy. Może też delikatnie bym wydłużyła samą kończynę, ale niewiele. Pozatym ciekawie to wygląda
@piepsze: tylko rysuje ;) Owszem, to nie pierwszy tatuaż, który zaprojektowałem- a że kreskę mam uniwersalną to jestem w stanie zrobić praktycznie wszystko.. co do loga to nie zajmuje się grafiką wektorową, coś tam potrafię, ale bez szału(swoje też robiłem).
@bystry91ldz: @Szarobury_drut_kolczasty: projekt tatuażu to trochę współpraca oparta na zaufaniu i nie dla każdego. Koszt tatuażu Ci wzrasta, no ale coś za coś jeśli nie chcesz wybierać gotowych wzorów z katalogu. W zależności od rodzaju pracy(skala pomysłu, poziom trudności, ilość detali itp - tatuaż tatuażowi nie równy ;) )wstępnie ustalamy stawkę godzinową i po zaliczce rozpoczynam prace. Dlaczego na zaufaniu? Ano bo Ty musisz mi zaufać, że na prawdę spędziłem
@Detonae: dłoń jest jedynie lekko skręcona(a nie bokiem) i nachylona pod lekkim kątem, jeśli się przyjrzysz to po przyłożeniu do brody będzie się kończyła na wysokości 3/4 czoła. Głowa też jest lekko odchylona, a opaska od pióropusza ją mocno opina, powiem Ci, że też się nad tym zastanawiałem, ale gdy miałem włosy na szkicu wyglądało idealnie więc zostawiłem. Zresztą kobiece dłonie też są różne, jedna ma serdelki a druga na fortepianie
@Detonae https://www.facebook.com/leafartpl/ Pewnie, żadna tajemnica bo miałaś na moim profilu tutaj, do insta też. Mamy świeży fan page, dobijamy 200 dopiero i tam też z tej okazji zbliża się konkurs więc zapraszam ;)
a ten nieszczęsny deviant eeeeh... wiem, że początki są najgorsze, ale ja ogólnie jestem straszna noga jeśli chodzi o media społecznościowe(jestem typem, który miał 50ciu znajomych na fb bo nie lubi sztucznego tłumu). Gdyby nie fakt, że napędza mi
@leafart: Nie dostałam powiadomienia, wybacz. Fb nie mam od jakiś 2 lat, ale będę odwiedzać z ciekawości. Z da powiem tylko, że wystarczy komentować prace innych i obserwować ludzi. Sama miałam tam konto jeszcze 3 lata temu i dobiłam około 500 obserwujących w ten sposób i spobów konkursów/zamówień/adopcji, a rysowałam tylko bajkowe postacie w stylu... no bajkowym. Więc można powiedzieć, że prace na owiele niższym poziomie. Kilka osób samo do mnie