Wpis z mikrobloga

  • 1779
Ojciec nigdy nie był zadowolony z moich decyzji życiowych. Zamiast mnie wspierać, to absolutnie zawsze gasił mnie jak peta. Wreszcie po ponadrocznym okresie zaręczyn powiedziałem mu, że ustaliłem z narzeczoną datę ślubu. Marzyło mi się letnie przesilenie i w tym roku tak się udało, że wtedy jest długi weekend. Idealna okazja na wesele w piątek (dostępność usług okołoweselnych), zaleczenie kaca dla gości w sobotę i wydobrzenie na niedzielę. Ojciec zamiast się ucieszyć, to stwierdził "wesele w piątek? Jak to tak? Nie podoba mi sie to". No i #!$%@? no i cześć. W przypadku mojej siostry rodzice płacili za wesele i współdecydowali o wielu rzeczach, w tym o zaproszeniu swoich znajomych, żeby pokazać wesele na bogatości. Stwierdzili, że to rodzice organizują wesele i są gospodarzami imprezy. Ciekawe jak zareaguje ojciec na to, że bierzemy tylko cywilny i fakt, że sami sobie płacimy za wszystko i rodzice nie będą mieli nic do powiedzenia..

#zalesie #wesele
  • 116
  • Odpowiedz
@kinollos: szanuję Cię, tez sie zmagam z podobnym problemem przez to czasami zastanawiam sie ile jest mnie we mnie, a to z tego wzgledu, ze robie wszystko odwrotnie niz mowi ojciec.
  • Odpowiedz
  • 1207
@kinollos nie daj staremu decydować o twoim życiu, za Ciebie umierał nie będzie! I w ogóle to jest właśnie taki typ człowieka, że nigdy nic nie pasuje, mam to samo. Zachowuje się jak szef a nie jak ojciec
  • Odpowiedz
@kinollos: nie znam sie na takich sytuacjach, ale moge ci napisac ze nikt za ciebie tego zycia nie przezyje i nie pozwol sobie, zeby ktos przelewal na ciebie swoja frustracje, rob tak jak ty uwazasz a nie ktos. Nie pozwol sterowac soba wampirowi energetycznemu, ktoremu nigdy nic nie pasuje i ciagnie innych ludzi w dol
  • Odpowiedz
@kinollos robimy obstawę :) gratulacje, a ojcu przejdzie. Dotrze do niego że syn idzie na swoje to mu zmięknie rura. Miałem podobną sytuację, a finalnie rodzice bardzo nam pomogli.
  • Odpowiedz
@kinollos: Nie staniesz się prawdziwym mężczyzną dopóki nie zabijesz swojego ojca. Oczywiście nie dosłownie. Musisz po prostu przestać szukać akceptacji, pochwały czy poparcia od niego we wszystkim co robisz. Miej swoje zdanie i rób po swojemu. Możesz od czasu do czasu szukać u niego porady ale i tak ostateczna decyzja powinna zawsze należeć do ciebie.
  • Odpowiedz
@kinollos ehhh, też to przeżywam że rodzice się nie zgadzają z moimi wyborami
Najgorsze że te wybory są dobre i oni to widzą, że to prowadzi do czegoś sensownego ale #!$%@?, za każdym razem trzeba pokazać mi jak bardzo jestem gównem
Trzymaj się Miras i rób wszystko po swojemu, oni za Ciebie życia nie przeżyją
  • Odpowiedz
@kinollos musisz walczyć o swoje i tu trzymam za Ciebie kciuki, ale ojciec ma trochę racji z tym, że wesele w piątek jest problematyczne dla gości. Jak chcesz się przygotować albo musisz dojechać to z automatu musisz brać urlop a w najlepszym wypadku urwać się z pracy parę godzin przed uroczystością.
  • Odpowiedz