Wpis z mikrobloga

Wizyta w winnicy Lidla.
Pani: w czym możemy pomóc?
Ja: szukam win z grupy amontillado
P: proszę poczekać (lekka konsternacja)
Pani wyciągnęła swojego tableta.
P: Przykro mi win tej marki u nas nie ma.
Ja: Chodziło mi grupę win w ramach rodzaju amontillado.
P: Proszę poczekać.
Pani jeszcze raz odpala swój tablet. Zerkam przez ramię. Strona Winemag odpalona #pdk
Grupa 3 Pan konsultantek się zebrała i kminia o co temu dziwnemu klientowi chodzi
P: jak to się piszę?
wiec mówię jak i dodaje info uzupelniajace, wie Pani to podrodzaj wina typu sherry; dojrzewa biologicznie, a później oksydacyjnie, że najlepiej szczep palomino, certyfikaty VOS, VORS, że Anada, Albariza, criaderas y solera. Tak jak by Pani piła wino w Anglii 30+ lat temu. Klasyka.
Pani: cóż bym mogła Panu zaproponować takiego... hmm. Proszę zobaczyć to i podaje mi "Barbadillo Cream" (nie mylić z klasyką "Barbadillo Principe", które na marginesie lubię, choć w amontillado wg mnie nie wpada), czyli to słodkie dziadostwo skierowane do masowego odbiorcy, które pachnie rodzynkami jak Malaga Pedro Ximenez....
Facepalm.
P.S. w Auchan nie lepiej, ze znajomością. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki #pasta #perfumy
  • 12