Aktywne Wpisy
WielkiNos +521
Problem z psiarzami jest taki, że sami śpiąc z psami i jedząc z nimi tą samą łyżką na co dzień przywykają do syfu. Brud i smród przestaje ich ruszać.
Psiarz nie widzi więc nic dziwnego w tym, że pies obsika drzwi do sklepu i potem ktoś musi to myć albo podejdzie na parkingu do samochodu czy roweru i naszczy na koła, za których umycie ktoś zapłacił lub sam mył. Dla psiarzy smród
Psiarz nie widzi więc nic dziwnego w tym, że pies obsika drzwi do sklepu i potem ktoś musi to myć albo podejdzie na parkingu do samochodu czy roweru i naszczy na koła, za których umycie ktoś zapłacił lub sam mył. Dla psiarzy smród
lologik +65
#ciekawostki
Tajemnicza linia łączy ze sobą 7 sanktuariów związanych z archaniołem Michałem i sięga od Irlandii aż do Izraela. Legenda głosi, że to ślad po uderzeniu miecza Michała Archanioła, który strącił szatana do piekła. Co ciekawe, w dniu przesilenia letniego dochodzi do ciekawego zjawiska. Warto dodać, że trzy najważniejsze świątynie, w których wierni oddają cześć Michałowi Archaniołowi - Mont Saint Michel we Francji, Sacra di San Michele w Dolinie Susa i sanktuarium
Tajemnicza linia łączy ze sobą 7 sanktuariów związanych z archaniołem Michałem i sięga od Irlandii aż do Izraela. Legenda głosi, że to ślad po uderzeniu miecza Michała Archanioła, który strącił szatana do piekła. Co ciekawe, w dniu przesilenia letniego dochodzi do ciekawego zjawiska. Warto dodać, że trzy najważniejsze świątynie, w których wierni oddają cześć Michałowi Archaniołowi - Mont Saint Michel we Francji, Sacra di San Michele w Dolinie Susa i sanktuarium
Kurua nie wiem co robić. Utknąłem w związku od 4 lat bo się zdecydować nie mogę. Problem w tym ze mój #rozowypasek przestał mi się podobać, nie kreci mnie w ogóle. Nie jest brzydka, raczej takie obiektywne 7/10, ale to nie to.Traktuję ją teraz jak współlokatora w mieszkaniu. Kończyć to? Ostatnio się nie dogadujemy, sexy może z 3 miesiące temu po pijaku. Mi się nie chce, ona nic nie inicjuje. Nawet nie mamy wspólnych zainteresowan czy serialu do pooglądania... wydaje mi się ze jesteśmy razem już tylko z przyzwyczajenia. ona ma taki charakter uzależniający od siebie. Ciagle czuje ze jestem jej potrzebny, i czuje winę ze chce odejść. Trochę strach, że będę żałował, że trawa wydaje się zawsze bardziej zielona po drugiej stronie, ale to już nie o inne dupy chodzi. Tylko o zdrowie psychiczne. Jak myślicie? Próbować to jeszcze ratować? Trochę mnie to przeraża bo jak na żonę to ona chyba będzie ostatnią próbą znalezienia jedynej bo taki chyba mój charakter, że najlepiej mi bez związku
#zwiazki #zalesie #normictwo
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
@AnonimoweMirkoWyznania: No to słabo, taki związek nie ma sensu. Jak uczuciowo nic się nie dzieje, nie rozwijacie się, to trzeba zrobić krok w którąś stronę.
@AnonimoweMirkoWyznania: A to już sam musisz zdecydować czy związek ma potencjał. Jak ma i wymaga jedynie ponownego ożywienia, to oczywiście możesz ratować.