Aktywne Wpisy

JanTadeusz +440
To chyba korupcja?
Saska Kępa, ulica francuska 26, mieszkanie za 2006zl/M2
Niezłe jaja wychodzą
#nieruchomosci #deweloperka #patodeweloperka #korupcja #warszawa
Saska Kępa, ulica francuska 26, mieszkanie za 2006zl/M2
Niezłe jaja wychodzą
#nieruchomosci #deweloperka #patodeweloperka #korupcja #warszawa
źródło: temp_file2107755146728611889
Pobierz
DrFlaming +543
Cześć Mirki,
Czy wolno tu małą reklamę? Założyliśmy portal do konsultacji online, aby trochę inaczej niż standardowo podejść do tematu walki z nadmiarowymi kilogramami. Nasz zespół to dietetyk, psycholog, lekarz i trener personalny. Pomagamy osobom z otyłością, mniejszą lub większą nadwagą, ale też tym, którzy po prostu źle czują się w swoim ciele - poruszając też bardziej złożone tematy, takie jak zespół metaboliczny czy kompulsywne objadanie się. Dla bardziej świadomych osób, robimy też
Czy wolno tu małą reklamę? Założyliśmy portal do konsultacji online, aby trochę inaczej niż standardowo podejść do tematu walki z nadmiarowymi kilogramami. Nasz zespół to dietetyk, psycholog, lekarz i trener personalny. Pomagamy osobom z otyłością, mniejszą lub większą nadwagą, ale też tym, którzy po prostu źle czują się w swoim ciele - poruszając też bardziej złożone tematy, takie jak zespół metaboliczny czy kompulsywne objadanie się. Dla bardziej świadomych osób, robimy też
źródło: fbd3ffc0-d2d4-4c90-b9c5-35287135d1fc
Pobierz




#studbaza #nauka #pytanie #edukacja
@Polinik: Nie. Na większości uczelni podpisujesz umowę o przeniesieniu praw. I zgodnie w polskim prawem, uczelnia ma pół roku na opublikowanie twojej pracy np. w formie monografii. Po tym czasie możesz sam opublikować.
Autorskich praw osobistych nie da się przenieść na nikogo.
I w ich ramach leży decyzja o pierwszym udostępnieniu utworu.
Przenieść można autorskie prawa majątkowe, ale nie w tym przypadku -- ta klauzula, którą uczelnie podsuwały -- została uznana za klauzule niedozwoloną.
@Polinik: I nie musisz nic podpisywać.
@Gimpson: "W definicji" - słowo klucz ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tak serio, to spora część prac realizowanych w ramach inżynierki czy magisterki to prace odtwórcze albo teoretyczne, więc nikt nie będzie się podkładał publikowaniem ich w internecie. Z kolei jeśli temat jest nowatorski, to dużo lepiej jest opublikować go w renomowanym piśmie, więc wrzucenie takiej pracy w internet
@Gimpson: Według mnie to nie są prace naukowe. Nie ma tam konieczności posiadania jakiegoś nowego wkładu w naukę. Dopiero przy doktoracie jest inaczej.
@Polinik: Jesteś pewien? Wydaje mi się, że to prawa
a przechodzą na niego. Tak jest np. z patentami na uczelniach. Wydaje mi się, że z publikacjami może być podobnie.
Nigdy nie przechodzą autorskie prawa osobiste -- zawsze Ty będziesz autorem rozwiązania/publikacji. Patent może należeć do danej firmy, ale autorem rozwiązania zawsze będziesz Ty.
Prawa majątkowe mogą należeć do kogoś innego, jeśli
@Polinik: Oczywiście, że tak, ale autorskie prawa osobiste nie mają nic wspólnego z prawami do publikacji, a o tym teraz mówimy. Być może użyłem skrótu myślowego, ale wydawało mi się to oczywiste. Z patentem jest identycznie.
@Polanin:
Bo ustawa nie daje uczelni praw majątkowych do pracy dyplomowej studenta -- daje tylko prawo do jej opublikowania w ciągu 6 miesięcy (zakładam, że bez wynagrodzenia dla autora).
Po tych 6 miesiącach absolwent ma już pełnię praw -- może ją sobie sam opublikować, nawet za kasę, jak znajdzie wydawcę, co mu