Wpis z mikrobloga

  • 0
Mam Lupo 1.0 50KM, pali mało, do roboty zawiezie :-)
Dziś rano odpaliłem bez problemu, po chwili zgasło. Później nie było mowy go uruchomić, silnik nie kręcił, tak jakby coś go blokowało, rozrusznik nie kręcił, kontrolki na desce gasły.
Podmieniłem aku (obstawiałem zwarcie) i jakimś cudem auto odpaliło. Silnik idzie nierówno, słychać ciche stukanie, po 15s zaświeca się kontrolka z oleju ;-(
Auto stało od piątku, wczoraj go zagrzałem aby zadrapać lód z szyb.
Mój mechanik chyba na urlopie bo się nie odzywa. Czy jest szansa, że to jakaś pierdoła?
#zalesie #motoryzacja #mechanikasamochodowa
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kravat: I to ile razy, co najmniej trzy. Było dużo oleju wszędzie na silniku? U mnie wycisnelo wszystko przez bagnet jak odma zamarzla. Objawy takie że auto pali, ale czerwony olej się świeci
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Renka98 nie wiadomo. Auto stało kilka dni, w tym czasie temperatury były dodatnie. Mechanik przyjechał, auto odpaliło normalnie, żadnych stuków z silnika. Do dziś nic się takiego nie powtórzyło. Prawdopodobnie gdzieś coś przymarzło ( ͡º ͜ʖ͡º) Taraz to już nie mój problem, auto sprzedałem szwagrowi ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz