Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 116
Dzisiaj znalazłem telefon na chodniku, więc odniosłem go do recepcji hotelu przy którym leżał. 100 metrów dalej minąłem pana, który gorączkowo przeszukiwał kieszenie w kurtce. Wróciłem się do niego i zapytałem czy nie zgubił telefonu. Gdy ze strachem w oczach powiedział, że zgubił, to go poinformowałem, że właśnie jeden znalazlem i odniosłem do recepcji.
Niby ludzki odruch, ale lubię takie dobre uczynki.
#czujedobrzeczlowiek #nobodykiers #truestory
  • 14
@kiedys_bylem_fajny: ja rok temu znalazłam klucze od samochodu na oblodzonym chodniku. Miejsce, w ktorym leżały sugerowało pracownika biurowca, w którym pracuję. Zaniosłam do recepcji i wysłałam maila o zgubie do wszystkich współpracowników. Po 15 minutach odezwał sie gość i poinformował ze to jego i musiał zgubić jak #!$%@? sie na tym lodzie. Niby nic ale czujedobrzeczlowiek :).
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
Ja bralem na stopa towarzyszy tatrzanskich wedrowek. Dojezdzam na miejsce a tu cos dzwoni funkiel nowka iPhone 6 wiecej warty niz moj samochod xD ale nawet sie nie zastanawialem odblokowalem telefon do partnerki pana Piotra ugadalismy sie w centrum Zakopca obok ich hostelu i im go oddalem w podziekowaniu dostalem grzaniec galicyjski ktory lubie do dzisiaj :D
Ja to kiedys znalazlem Ferrari, takie z umowa jeszcze niepodpisana, kluczykami i wszystko było gotowe tylko odjechac i elo, ale jednak jakis gosc szedl i spytalem czy to moze nie jego a on na to:” Tak, moje” i mu oddalem. Niby nic ale mysle ze kazdy by sie tak zachowal