Aktywne Wpisy
miscellanous +210
Przelozony wydarl sie na mnie dzis przy wszystkich na hali, bo niby cos bylo zle zrobione i zwalono wine na mnie, az byl siny na twarzy od tego pilowania mordy, po czym za godzine okazalo sie, ze to wina kontroli jakosci, gdzie zle odczytali rysunek techniczny i wszystko jest jednak ok.
Nie uslyszalem slowa przepraszam. Zwalniac sie?
#kolchoz #januszex #pracbaza #januszerka #produkcja
Nie uslyszalem slowa przepraszam. Zwalniac sie?
#kolchoz #januszex #pracbaza #januszerka #produkcja
zeta_ +340
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
#iiwojnaswiatowawkolorze
Lodowa rzeczywistość Fronte Russo. Zdjęcie ukradłem Wojna Mussoliniego, ale mam nadzieję, że zrozumie, że to na chwałę Regio Esercito. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście, według niemieckiej propagandy i powojennej historiografii, to Włosi byli niechcianym sojusznikiem itp. bzdury.
Niemcy tak ich nie chcieli, że na początku stycznia 1942 r. Grofaz zaczął naciskać na Mussoliniego, by ten wysłał większą liczbę żołnierzy do ZSRR. Duce przystał na tę prośbę i wiosną 1942 r. wysłano do Rosji elitarny batalion narciarski ''Monte Cervino'', 6. pułk bersalierów i 120. pułk artylerii.
Tymczasem na froncie było nadal gorąco. Mimo oparcia się o rzekę Mius i ciężkich walk o Haczapetowkę, Sowieci wyprowadzili kolejne kontrataki w grudniu 1941 r. Ofensywa, którą później nazwano jako ''Bitwę Bożonarodzeniową'' spadła na pułk bersalierów i legion Czarnych Koszul. Ciężkie walki trwały pięć dni, bersalierzy zostali czasowo okrążeni, jednak udało im się wyrwać. Utracono ponad tysiąc żołnierzy. Walki zakończyły się jednak włoskim zwycięstwem i odparciem kolejnych prób ataku. Do kontrataku ruszyły dywizje ''Celere'' i ''Pasubio''. Sam Mussolini tak o tym pisał:
„W okresie świątecznym 1941, używając sił i uzbrojenia o wiele potężniejszych, niż realna siła i materialne środki włoskich dywizji, Rosjanie przystąpili do brutalnego ataku. Liczyli, że wezmą Włochów z zaskoczenia, przynajmniej w sensie moralnym. Utwierdzili się w przekonaniu, że uderzą na żołnierzy pogrążonych w chwilach przygnębienia i tęsknoty za domem, wynikających z ponownej, wspaniałej uroczystości Narodzin Pańskich, którą mężowie ze słonecznej Italii musieli spędzać z dala od swych rodzin i swego kraju. Kalkulacje bolszewików okazały się wszakże błędne. W krwawej, trwającej tydzień bitwie, włoscy żołnierze pokonali wojska bolszewików i zmusili je do ucieczki”.
Walki później zamarły. Duży wpływ miało wyczerpanie obu stron, straszliwe zimno, braki w opale i paliwie, oraz krótkie dnie. Sowieci ograniczali się do walk partyzanckich i szybkich rajdów. Jeden z takich ataków opisał Leon D.: „Pewnej nocy na południu odcinka silne elitarne oddziały kozackie przedarły się przez głęboki śnieg na swych zwinnych koniach. O świcie zdołały bez przeszkód otoczyć trzy wioski zajmowane przez Włochów, ponieważ wartownicy byli zajęci snem albo miłością. Zaskoczenie było zupełne. Sowieci szczególnie nie cierpieli Włochów. Nienawidzili ich bardziej niż Niemców. Zawsze traktowali ich na froncie wschodnim ze szczególnym okrucieństwem. Za jednym zamachem zajęli trzy wioski. Nikt nie zdążył chwycić za broń. Jeńcy zostali doprowadzeni w pobliże studni i rozebrani do naga. Rozpoczęły się tortury. Kozacy nabierali lodowatą wodę do wielkich wiader i rycząc ze śmiechu, oblewali nią swe ofiary. Było trzydzieści, trzydzieści pięć stopni poniżej zera. We wszystkich trzech wioskach nieszczęśni jeńcy umierali, zamarzając żywcem. Nie przeżył nikt. Nawet lekarze. Także kapelan […]”.
#unternehmenbarbarossa #barbarossa
Autor postu: II wojna światowa w kolorze
#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
źródło: comment_SU2Gdi9pYucj7Evg8yLqWYjzvbxOKNkt.jpg
Pobierz@Mleko_O: hmmmm... ;) ciekawe co poeta miał na myśli
@Mleko_O
Tłumaczyłem to na stronie. Włochy Mussoliniego były śmiertelnym wrogiem ZSRR. W końcu jednym z fundamentów faszyzmu włoskiego była walka z komunizmem. Co więcej, większość włoskich żołnierzy w Rosji stanowili ochotnicy i katolicy, więc podwójnie groźni dla komunizmu, nienawidzącego Kościoła.
(Pytanie z innej bajki, ale lubie wykorzystywac wiedze innych do poszerzania swojej)