Wpis z mikrobloga

Moj niebieski kiedyś założył odwrotnie pampersa i bluzki i spodnie.... od tego momentu nie mam zaufania do jego stylu ubierania dziecka więc robię to sama ( ͡º ͜ʖ͡º) ale uwaga żeby nie było to też mu zostawiałam instrukcje co i jak. Mojej mamie też tak robię na co słyszę "żyjesz?to przestań" xD
  • Odpowiedz
@tunia86: właśnie nie, formowanka to warstwa chłonna (najczęściej z bambusa), na nią wkłada się tylko warstę nieprzemakalną. Moje dziecko pampersa nosi sporadycznie (właściwie jak już to biodegradowalną jednorazówkę).
  • Odpowiedz
ale dramat, te listy, spanie karmienie sranie ubieranie rozbieranie spacerki srerki, boże ja chyba do 50 nie będę gotowy na dziecko i zajmowanie sie takimi bzdurami :o
  • Odpowiedz
@renta85: Całkiem spoko, o ile to nie śmiga już na instagramie z dopiskiem: "hehe patrzcie jakiego mam debila, muszę mu takie instrukcje pisać"
  • Odpowiedz
@aleksandrett jakoś wielorazowosc do mnie nie przemawia, moj jak puści kreta nieraz to jest taki sajgon i smrod, ze hej, nie zalozylabym czegoś takiego ponownie, ostatnio gatki musialam wyrzucic bo w 60 stopniach sie nie dopraly xD pieluszki na noc i sen zakladamy.
  • Odpowiedz
@tunia86 nooo na kupy są sposoby, np można zakładać takie bibułki do wyłapywania kupy i wyrzuca się to do kibla, poza tym do prania używa się specjalnych odkażaczy. Grunt to dokładne pranie, dużo płukania. Przy 60°c bakterie giną. My zdecydowaliśmy się na takie pieluchy że względów zdrowotnych, bo sama nie znoszę sztucznych materiałów, podasek etc i ilość chemii w pampersie mnie przeraża.
  • Odpowiedz
Moja różowa ma mnie za głąba () trzeba zawieść małego do żłobka po raz pierwszy

@renta85: opieka nad maluchem jest prosta. Jeden koniec karmisz, drugi utrzymujesz w ciągłej czystości.
Najważniejsze jest, by nie pomylić końców.
  • Odpowiedz