Wpis z mikrobloga

@waciak: ja miałam #!$%@? na pół szyby od wycieraczki, bo mi kretyni po mechaniku założyli pióro z nowym plastikiem na stary plastik. Jak jechałam to padał deszcz, więc włączyłam wycieraczki na maksymalna prędkość, pióro spadło, a ramię wycieraczki metalowa końcówka jeb po szybie. To sobie możesz wyobrazić.
@taktosiekonczy pamiętam jaki miałem zawał jak po pierwszych 10 minutach polerki ciągle były matowe. Ale po jakimś czasie zaczynało być coraz lepiej. W każdym razie współczuję jeśli ktoś poleruje ręcznie bo mi ze szmatką polerską na wiertarce zeszło dosyć dlugo i ręce odpadały