Aktywne Wpisy
not_enough +875
W zeszłym tygodniu byłam z rodzicami na zakupach, bo ojciec marynarki szukał. W sklepie przymierzał rozmiar L i poprosił o większy, to wtedy matka przy wszystkich ludziach poklepała go po brzuchu i gadała rzeczy w stylu „no się roztyło, parówki je po nocach i niestety bęben wybiło, to teraz XL trzeba mierzyć”. Widzę, że ojcu przykro, ale nic nie mówi. Mi też głupio, bo co to miało być? Jak wyszliśmy to jej
Wychwalany +275
Z tyłu głowy już słyszę te brawa i gratulacje xD bo bramkarze na osiedlu zazwyczaj zajmowali się staniem i odbijaniem piłki różnymi częściami swojego ciała - zazwyczaj przypadkowo.
Kolega brał zamach, ja robię doskonały wślizg, łapię
Chyba rekord szwów pobiłam na sor ;_;
Ślad taki że na jak ktoś zobaczy to pyta na co miałem operację xD
Komentarz usunięty przez autora
Jak miałem jakies 4 lata, wbił mi sie w garnek grzejnik drabinkowy xD
Pozostałe w sumie standard, nic ciekawego
Mam kolegę który w dzieciństwie miał operacje i teraz po tym ma bliznę w kształcie uśmiechu na głowie i śmiesznie to wygląda xD
Uroki grania w piłkę na podwórku na którym był wysypany żużel ( ͡º ͜ʖ͡º)
Mam też wbity kawałek ołówka w lewej ręce bo się kiedyś siostra na mnie wkurzyła za przedrzeźnianie jej xD
Czy ta blizna jest dziwna to nie