Aktywne Wpisy
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +33
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chłop pracuje fizycznie, ale dostał propozycję awansu. Przejście z "fizycznego" na "umysłowego" (stanowisko kierownicze). Były pewne wymagania i warunki, które chłop spełnił po krótkim przyuczeniu.
Niestety w trakcie wprowadzania na nowe stanowisko zaczęło się pojawiać coraz więcej nowych problemów i spraw, z którymi chłop w ogóle by nie chciał mieć do czynienia. Na zasadzie "żaden awans i żadna podwyżka nie przekona mnie do tego, żeby na co dzień zajmować
Chłop pracuje fizycznie, ale dostał propozycję awansu. Przejście z "fizycznego" na "umysłowego" (stanowisko kierownicze). Były pewne wymagania i warunki, które chłop spełnił po krótkim przyuczeniu.
Niestety w trakcie wprowadzania na nowe stanowisko zaczęło się pojawiać coraz więcej nowych problemów i spraw, z którymi chłop w ogóle by nie chciał mieć do czynienia. Na zasadzie "żaden awans i żadna podwyżka nie przekona mnie do tego, żeby na co dzień zajmować
![7ujMejster](https://wykop.pl/cdn/c3397992/7ujMejster_RjjpdBOhIv,q60.jpg)
7ujMejster +159
Nie chcę dawać jakichś rad czy pocieszenia dla osób, którym się za dobrze nie wiedzie, bo wiem że i tak do nikogo to nie trafi. Chcę się tylko podzielić faktem, że dosłownie wszystko może się zmienić w naszym życiu na lepsze w takim stopniu, jakiego mogliśmy sobie nawet nie wyobrażać!
tldr;
- jeszcze w trakcie studiów dostałem pierwszą pracę i to od razu pracę marzeń, ze świetnymi warunkami finansowymi i szefem któremu realnie zależy na pracownikach. Nie jestem jakimś strasznym materialistą, ale bardzo cieszę się, że nabyłem komfort psychiczny nie obawiania się o każdą wydaną złotówkę i czy starczy do następnego miesiąca
- prawie skończyłem studia (wciąż pozostała mi do napisania część pracy licencjackiej), w tym roku bez żadnych poprawek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- poznałem na #tinder wspaniałą dziewczynę, którą świetnie się dogaduję i jesteśmy razem ponad pół roku, pierwszy raz się na poważnie zakochałem
- odbyłem pierwszą zagraniczną podróż wakacyjną wspólnie z różowym. Nie było drogo i daleko, ale w całości za samodzielnie zarobione pieniądze
- praca wymaga ode mnie comiesięcznej delegacji do Austrii, więc zwiedziłem kawałeczek świata, polatałem samolotami i mega podszkoliłem swój angielski
- ze wspólnego mieszkania na stancji przeprowadziłem się do samodzielnie wynajmowanej kawalerki w nowym budownictwie i spokojnej lokalizacji, idealnie odpowiada moim obecnym potrzebom funkcjonalnym i estetycznym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- odłożyłem pierwsze realne pieniądze, w tym roku prawdopodobnie uda mi się kupić w miarę porządny samochód
- dostałem premię świąteczną w wysokości miesięcznej pensji (。◕‿‿◕。)
- bardzo poprawiłem relacje ze swoim bratem, które rok temu były niemalże zerowe i zacząłem poprawiać relacje z tatą
- zdałem egzamin na żółty pas w judo (wiem, nie dało się nie zdać) i coś z czego się cieszę, "obyłem się" z walką na macie i odruchowym używaniem technik, liczę na jakieś drobne sukcesy sportowe w tym roku
- zacząłem poprawiać swoje socjalne skille, trochę wyszedłem do ludzi, częściej zacząłem chodzić na miasto, do kina, zyskałem dużo pewności siebie
- skończyłem z piraceniem gier i muzyki
Z minusów to w sumie jeden - straciłem w tym roku dwóch przyjaciół, obydwu znałem od podstawówki, obaj po prostu przestali się odzywać, bez żadnej konkretnej przyczyny, praktycznie z dnia na dzień. Bardzo mi tego szkoda, ale w miarę zdążyłem się z tym pogodzić. Może jeszcze któryś się odezwie.
Sam nie wiem jak to wszystko się stało, ale jestem mega szczęśliwy z obecnego stanu rzeczy. Zawsze warto mieć nadzieję!
#podsumowanie2018 #2018 #nowyrok #chwalesie
Komentarz usunięty przez autora Wpisu