Wpis z mikrobloga

Ostatnio zaczynam mieć jakieś dziwne flash backi, przypomina mi się dużo rzeczy z mojego "życia".
Każde wakacje spędzone w domu, jak tak bardzo wstydziłem się tego że nie mam znajomych i nie jestem w stanie wyjść nad jakieś jeziorko czy coś, że wychodziłem z domu połazić gdzieś po parku, byle tylko stworzyć jakieś pozory.

Sylwester, gdy miałem ~18 lat, chyba taki pierwszy gdzie uświadomiłem sobie jakim gównem jestem, ostateczne potwierdznie że straciłem jakikolwiek kontakt z 2 kolesiami których uważałem za "przyjaciół". Siedziałem w pokoju, rodzice byli w domu i postanowili do mnie przyjść, co tak anon będziesz sam siedział hehe, a ja będąc wtedy tak sfrutroswany byłem dla niemiły i opryskliwy tak, że na drugi dzień miałem kaca, ale moralnego. Chcieli dobrze, ale niestety to była pierwsza brutalna konfrontacja z faktem że jestem ludzkim odpadem.

Czego życzę sobie w nadchodzącym roku? Ruchu w którymś kierunku, odwagi i siły: albo na to żeby zmienić swoje życie, albo wreszcie je sobie odebrać. Mam dość takie "życia", nie dam rady przeżyć kolejnego takiego roku. Make, or break.
#przegryw #tfwnogf #stulejacontent #depresja #feels #zalesie #sylwesterzwykopem
  • 14
@hauser15: Niestety zawsze może być gorzej, a człowiek może wszytko wytrzymać.
Na szczęście jesteś jedną z nielicznych osób z takimi problemami, która nie oskarża całego świata za to kim jest. Plusem jest to, że potrafisz myśleć trzeźwo myśleć i z pewnością wiesz co mógłbyś zrobić w kierunku polepszenia jakości życia. Nie świat jest przeciw Tobie, ale Ty jesteś nazbyt przeciw siebie samemu.
@hauser15: dużo ludzi spędza sylwestra samemu, nie warto mieć presji tego że to jakiś specjalny dzień, podobnie jak z wieloma innymi. Wielu ciężko przyznać że ma znajomych tylko do picia albo którzy sami się boją samotności i często utrzymują toksyczne kontakty bojąc się je zerwać. Hobby i różne aktywności pomagają poznawać różnych ludzi, po 30 jest najtrudniej podobno, a mając 0 znajomych to trzeba niestety przeboleć brak odwagi i potencjalne ośmieszenie
@hauser15: ile lat masz? Miałem podobną sytuację z jednego sylwestra. Mama widząc jaką #!$%@?ą jestem chciała żebym spotkał się z dawnym kolegą z gimnazjum którego uwaga! - nie widziałem od ponad 8 lat.
Nawet nie wiem co się z nim dzieje.
Po prostu to był jedyny kolega którego miałem i nie miała jak przytoczyć innych np. ze szkoły średniej.
Wyszła mała awantura i na drugi dzień wstyd mi było zachowania i
@hauser15: Ja miałem 4 zaproszenia i z żadnego nie skorzystałem. Wiesz co się dzieje z moimi znajomymi z którymi spędzałem sylwestra 3,6, czy 9 lat temu? No właśnie ja też #!$%@? nie xD Większość relacji się rozpada prędzej, czy później, a te sylwestrowe inby to właśnie bardzo często są kręcone przez zdesperowanych normików, którzy zapraszają kogolowiek, żeby tylko się wydawało, że mają więcej znajomych. W sumie zazwyczaj ulegam presji społecznej i