Wpis z mikrobloga

Mirki co się odwaliło to ja nawet nie xD

Wczoraj na mieście przypadkiem spotkałam znajomego, nie wiedzieliśmy się kilka lat i ten mój znajomy Michał zaprasza mnie do baru. Jako że min. krajowa here to starałam się wykręcić ale on mówi że hajsy od jakiś reklamodawców mu się zgadzają czy coś tam i że on stawia. Zasiedzieliśmy się do późna, w końcu bar zamykają a ten zaprasza mnie do siebie jeszcze na dobitkę mówiąc że w domu ma flaszkę.
Jak byliśmy u niego to on mówi:
-Idź do salonu, rozgość się, ja za raz przyniosę flaszkę i zagryzkę.
Rozeszliśmy się w dwie strony. Za raz przybiegłam do kuchni i mówię:
-Michał słuchaj, w Twoim salonie Twoja Ania jest w łóżku z Janu... znaczy się z Klaudiuszem.
Na co Michał odpowiada

  • 3