Aktywne Wpisy
WielkiNos +143
My sobie chillujemy, a tu chłop już od rana ma jazdy, że się nie tak odezwał. A wy jak byście powiedzieli żeby nie uchybić kobiecej godności?
#seks #zwiazki #pytaniedoniebieskichpaskow #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow
#seks #zwiazki #pytaniedoniebieskichpaskow #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow
dom_perignon +487
Jeśli chodzi o te filmiki z mobilizacji, to parę dni temu użytkownik @sildenafil umieścił tutaj wpis porównujący sytuację kobiet i mężczyzn w czasie wojny na przykładzie Ukrainy.
Wpis w żaden sposób nie naruszał regulaminu, nie zawierał żadnych wulgaryzmów. Jedynie co obnażał to hipokryzję feministek.
Mimo ponad 1000 polubień wpis został usunięty a autor dostał bana, bo kogoś w moderacji zapiekło.
Także chciałbym wszystkim ostrzec, że twierdzenie : "ukraińscy mężczyźni, którzy zostali siłą
Wpis w żaden sposób nie naruszał regulaminu, nie zawierał żadnych wulgaryzmów. Jedynie co obnażał to hipokryzję feministek.
Mimo ponad 1000 polubień wpis został usunięty a autor dostał bana, bo kogoś w moderacji zapiekło.
Także chciałbym wszystkim ostrzec, że twierdzenie : "ukraińscy mężczyźni, którzy zostali siłą
inb4 nie musi być wydana koniecznie w 2018
Zawołam se @Apollo_Vermouth, @rukh i @AnalitycznaOna, bo pewnie coś ciekawego powiecie, śmiało wołajcie innych to będzie więcej w jednym miejscu.
Od siebie podrzucę kolejno:
Miejsce 3: Underworld - Barbara Barbara, we face a shining future (2016)
To inny Underworld niż zwykle, mniej ognia niż na poprzednich albumach. Wkręca się długo ale gdy już to zrobi, to na całego - fantastyczny klimat.
Miejsce 2: Lana Del Ray - a.k.a. Lizzy Grant (2010)
Pierwsza półoficjalna płyta królowej 2010s - niby faktycznie wydana, lecz przed jej wizerunkowym "brandingiem" i eksplozją popularności w 2012, więc zupełnie nieznana w mejnstrimie. Rewelacyjny nastrój i niewymuszony urok, którego próżno szukać na kolejnych jej krążkach, gdzie z jej psychicznego doła zrobiono kombajn do zbierania pieniędzy.
Miejsce 1: Grimes - Art Angels (2015)
Petarda. Grimes w szczytowej formie - wciąż dzika, nieokiełznana i inna od wszystkiego, lecz dużo bardziej przystępna i strawna niż choćby na Visions z 2012. Energii i radości w tej płycie jest na wiadra i to jest powód, dla którego polecam ją totalnie każdemu :)
#2018 #polecam #muzyka
Odstawienie prasy muzycznej dobrze mi zrobiło, fajnie było poszukać dobrej muzyki własnoręcznie: kilka dobrych polskich płyt z roku 1996, wcześni Stranglersi, Gary Numan, kolejne odkrywanie Brylewskiego na nowo (i akurat wtedy musiał umrzeć...). A Top 3? To proste:
3. Paul McCartney - Egypt Station (2018)
Same dobre wiadomości z tą płytą - rewelacyjna muzyka, to, czego oczekiwałem od Beatlesa: przebojowe kawałki, trochę eksperymentów dźwiękowych, kilkuczęściowe kompozycje w