Wpis z mikrobloga

@enforcer: Taki stan (odnoszący się bardziej do żartobliwej riposty, acz znajdujący użycie również przy kłótniach) posiada nawet swoje określenie - z francuskiego zowie się to l'esprit de l'escalier (l'escalier to schody, chodzi o to, że pomysł narodził się już po opuszczeniu pomieszczenia, gdzie do kłótni doszło). Straszliwa przypadłość, dlatego warianty wszelkich ewentualnych kłótni wolę przemyśleć przed owych kłótni zaistnieniem, aby później nie zmagać się z stanem z mema.
ludzie-krety są raczej małomówni...


@tellet: tak? to mój ludź-kret żyjący w moim ogródku jak tylko mnie zobaczy to japa się nie zamyka
jak wracam z pracy to po podwórku chodzę na palcach cicho
@tellet: ale żeby co? żeby go zabić?
ale niiiee, to wiesz, to już taki niby przyjaciel rodziny, to tak głupio go ukatrupia
To trochę jak taki znajomy, którego nie trawisz, ale musisz tolerować i przytakiwać
tylko żeby nie gadał tyle..
może mu tego karbidu zamiast do dziury to japę zatkać?
@carbyne: Nie bo karbid w połączeniu z wodą (śliną) tworzy r o z r y w k o w ą atmosferę (i w dodatku śmierdzi czymś w stylu czosnku), także możesz potem szukać okien w sąsiednim powiecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)