Aktywne Wpisy
jmuhha +58
Wyszlam do pracki (。◕‿‿◕。)
powiedźcie mi dziś coś miłego
powiedźcie mi dziś coś miłego
NarciarzFarciarz +341
Witam, czas na kolejny wpis z serii #emigracja do #kanada
JEST DUŻO LEPIEJ
Nie mogę uwierzyć, że już za niedługo stuknie nam rok w Kanadzie. Jeszcze rok temu o tej porze oglądałem kolory Jesieni w Kolarado. Nadal mam wrażenie jakbym miesiąc temu wrócił ze Stanów. Przylecieliśmy wtedy z gorących, pięknych Hawajów do zimnej, późnej Jesieni w Kanadzie. I ta Jesień znów się zaczyna.
Co
JEST DUŻO LEPIEJ
Nie mogę uwierzyć, że już za niedługo stuknie nam rok w Kanadzie. Jeszcze rok temu o tej porze oglądałem kolory Jesieni w Kolarado. Nadal mam wrażenie jakbym miesiąc temu wrócił ze Stanów. Przylecieliśmy wtedy z gorących, pięknych Hawajów do zimnej, późnej Jesieni w Kanadzie. I ta Jesień znów się zaczyna.
Co
1. Nastolatkowie bardzo często mają pierwsze kontakty seksualne w wieku 15-17 lat, podobnie jest z piciem alkoholu. Tak było, jest i będzie, to jest część procesu dojrzewania. W jednych środowiskach jest to bardziej nasilone, w innych mniej. Czasem zależy to po prostu od danej grupy, nawet w obrębie tych samych środowisk. W tym przypadku nie mogło być inaczej - niektóre grupy musiały być grzeczne jak aniołki, a inne wprost przeciwnie.
2. Wycieczki szkolne, obozy sprzyjają realizacji punktu pierwszego. Dalej od rodziców jest łatwiej, wie o tym każdy opiekun. Pamiętam, że w moim liceum nauczyciele niechętnie robili wyjazdy z uczniami, bo bali się odpowiedzialności za młodzież robiącą głupoty.
3. Uczestnicy z pewnością nie postrzegają tych zachowań jako złych. Wręcz przeciwnie, niezależnie od ich skutków, czują się wygrani. Trochę jak gdy słyszymy o wykorzystaniu nastolatka przez ładną nauczycielkę, wszyscy mówią "NICE".
To co nas oburza w tym przypadku, to czy nie mamy tu do czynienia z obniżeniem tej granicy wiekowej.
No więc skoro tak, to o co cała afera? O dorosłych, wszystkich dorosłych których wymienia się w aferze:
1. Nauczycieli i opiekunów. Oni przecież doskonale zdają sobie sprawę z tego o ce pisałem wyżej. Ba, myślę że oni wiedzą to lepiej niż ktokolwiek inny. Jeśli przymykaja na to oko, to nie pełnią swojej roli i to należy zweryfikować oraz w przypadku naruszeń bezwzglednie ukarać.
2. Organizatorów. Oni z kolei, podobnie jak nauczyciele, wiedzą do czego młodzież jest "zdolna". Absolutne wyparcie jest po prostu niewiarygodne. Przyjęcie tej narracji sprawia, że trudno będzie im tę wiarygodność odbudować. Prawidłową reakcją byłoby stwierdzenie, że dobro dzieci jest ich najwyższym priorytetem, będą współpracować i jeśli wyjdą jakieś problemy, w co nie wierzą, to biorę to na klatę (i tak prawnie biorą, ale tak się po prostu robi).
3. Wolontariuszy. No tu mamy chyba najważniejszy problem moralny. Dorośli ludzie, którzy nie tylko wiedzą jacy są nastolatkowie, nie tylko przyzwalają, ale jeszcze sobie na tym używają budzą odrazę. A jak pomyślimy, że w grę mogło wchodzić nie kontakty z 16-latkami, tylko 12-13, to włos się jeży.
To wszystko. Użytkownicy wykopu chcą nagłośnienia sprawy, zbadania i jeśli coś wyjdzie ukarania winnych i zaprzestania procederu.
Na koniec: #moderacjacontent
Wszyscy instynktownie czujemy, że coś w tej historii jest nie tak. Też to czujecie, ale wmawiacie sobie, że przecież nikt nikogo za rękę nie złapał, więc nie można tak ludzi oczerniać. Klasyczna redukcja dysonansu. Szkoda tylko, że musicie sięgać po taką percepcję jak Was ktoś prawnikami postraszy, a na codzień przymykacie na to oko. Przecież to ile osób, firm, instytucji i organizacji NA CODZIEŃ jest oczernianych na wykopie, to głowa mała. Ale reagujecie dopiero jak widzicie zagrożenie dla siebie - tzn. ktoś Wam zarzuci bezczynność, to że pozwalacie na publikację takich treści. I taka postawa jest również moralnie naganna.
2. prawda
3. nie potwierdzone jest, że do czegoś doszło.