Wpis z mikrobloga

( )
#sekretariat #dzieci #szkola

Wchodzą dwie zatroskane dziewczynki z pierwszej klasy.
- My przyszłyśmy załatwić pewną sprawę.
No to ja już w głowie "xD", bo widok takich maluchów mówiących w "dorosły" sposób i jeszcze z poważnymi minami zawsze mnie rozbraja. Pytam o co chodzi.
No i się okazało, że jednak nie takie "xD". Kilka minut wcześniej, gdy już dochodziły do szkoły, jakiś obcy facet w czarnej masce proponował im podwózkę. Szybko uciekły i przybiegły do dyrekcji od razu. Najprawdopodobniej to ten sam gość, który tydzień wcześniej proponował dzieciom cukierki pod inną podstawówką (wtf, oni wciąż tak robią?).

Aż mnie ciarki po plecach przeszły jak słuchałam tych maluchów (
)
  • 115
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A poza tym sama chciałabym pracować w sekretariacie. ʕʔ


@Muireann: W Wawie dużo szkół, może byś coś znalazła :) Chociaż myślę, że jakbyś zobaczyła zarobki, to zmieniłabyś zdanie:D
  • Odpowiedz
@emilkos8 hehe, no widzę ogłoszenia do prywatnych szkół, ale na niepełny etat.
Szkoda, choć aktualna mi odpowiada, to praca z tymi berbeciami musi być mega fajna :D

Może kiedyś. Teraz korzystam z możliwości uczenia się gdy nic się nie dzieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Szkoda, choć aktualna mi odpowiada, to praca z tymi berbeciami musi być mega fajna :D


@Muireann: przez całe liceum byłem przekonany, że nie znoszę dzieci. Jak w trakcie studiów zacząłem dorabiać jako nauczyciel, to okazało się, że ta praca dawała mi ogromną ilość radości :-D
  • Odpowiedz
  • 0
@emilkos8 mogą co najwyżej szukać samochodu i jego właściciela. Jak auta nie ma na kamerach to raczej nic nie zrobia(dodatkowy patrol to maks)
  • Odpowiedz