Wpis z mikrobloga

Uznałem, że robię wiadro o 16.

Poszedłem na warsztat, znalazłem, wracam do piwnicy. Tylko że ojciec mnie zdybał, nie zauważyłem, że jest na podwórku. I pyta mnie:
- A po co ci wiadro?

Na co ja nonszalancko:
- Idę jabłek zbierać.
- Tak po ciemku?

to mnie zbiło z tropu, trzeba było szybko wymyślić logiczne, spójne wyjaśnienie. To znalazłem.

- A no... bo... żeby nie zgniły.

ehhh

#gownowpis #narkotykizawszespoko
  • 25
@WujaAndzej: Za kimś ostatnio lamentowały wykopki i oplułem tam ze typ ma #!$%@? cotent i jedyne czym nadrabia to fajny kot za co dostałem hojne plusy, no i przypomniało mi się teraz ze ty nie masz kota. Już nie obrażam.