Wpis z mikrobloga

W mojej pracy mam do czynienia z różnej maści przegrywami oto kilka cech wspólnych z perspektywy różowego:

- wszyscy mówią tak cicho, że nie da się ich zrozumieć, nie mają żadnej siły przebicia w grupie - nie, nie chodzi o to, żeby krzyczeć i zawsze być w centrum uwagi, tylko mówić wyraźnie i pewnie jak dorosły człowiek
- wszyscy chodzą na zmianę w 3 bluzach i jeansach - tutaj nie mam jakiejś złotej rady, bo stylówa to rzecz subiektywna, ale po prostu zauważyłam, że to ich łączy
- zero własnego zdania - zgodzą się z każdym, schodzą z drogi z głową w dół - znam takich, którzy sami nie potrafią nawet wybrać składników pizzy
- #!$%@? się odżywiają - może nie każdy ze złą dietą to przegryw, ale każdy przegryw ma złą dietę
- fizyczne defekty, które łatwo jest naprawić - czy to wiecznie mokre czoło, czy fatalna postawa, czy niezadbany zarost

Może któremuś mirkowi się to przyda, żeby nad sobą popracować. Oczywiście nie musicie niczego zmieniać, ale wtedy nie liczcie na zbyt wiele u płci przeciwnej. Pozdrawiam cieplutko.

#przegryw #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 99
  • Odpowiedz
@BarkaMleczna: To moje obserwacje z życia się co ty możesz wiedzieć o problemach jak ciebie nie dotyczą. Zalosne jest dla mnie zgrywanie twardej kiedy nikt ciebie nie dręczy w pracy a jak już to chlip chlip bo on mnie źle traktuje
  • Odpowiedz