Wpis z mikrobloga

Stuttgart ( 628 000 mieszkańców) 60% dzieci w wieku 0-6 lat pochodzi z rodzin emigranckich ( gdzie co najmniej jeden z rodziców jest emigrantem )
Duisburg ( 500 000 mieszkańców) 66%
Offenbach (127 000 mieszkańców ) 82% dzieci.

Parę dni temu pisałem o tym że w jednej szkół podstawowych w Berlinie na 103 pierwszoklasistów tylko u jednego ucznia mówi się w domu po niemiecku.
Teraz sprawa zainteresowała się stacja RTL i gazeta Stern.
Pokazano osiedle z którego dzieci uczą się w wymienionej szkole , około 6000 mieszkańców grubo ponad 50 % żyje z socjalu.
Tak się składa że ta sama stacja telewizyjna odwiedziła ta samą szkole w 2010 roku wtedy pani dyrektor mówiła że liczba dzieci z emigranckich rodzin wynosi 80% teraz 97%.
Pani dyrektor skrytykował też rodziców uczniów którzy w ogóle nie interesują się losem swoich dzieci w szkole.
Nie może być tak że jako rodzice nie wywiązują się że swoich obowiązków a z drugiej strony dostają od państwa do 3000 euro pomocy społecznej- powiedziała pani dyrektor
77% uczniów jest z rodzin arabskich głównie z Libanu i Palestyny.
Pani dyrektor szkoły udzieliła wywiadu gazecie Berliner Zeitung
Powiedziała że po szkole dzieci są często odbierane przez rodziców jeżdżącymi drogimi samochodu " wtedy moje auto jest najstarsze na parkingu przed szkołą " :)

#ciekawostkizniemiec mój tag o Niemczech

Wywiad w gazecie https://www.berliner-zeitung.de/berlin/grundschule-in-neukoelln-unter-103-erstklaesslern-nur-ein-kind-mit-muttersprache-deutsch-31644362

Reportaż stacji RTL i gazety Stern
https://mobil.stern.de/tv/berliner-schulleiterin-schlaegt-alarm--nur-noch-vereinzelt-deutsche-schueler-8465344.html

#4konserwy #edukacja #szkola #emigranci #neuropa #berlin #statystyka
  • 21
@spokojnie_to_ja: no niesamowite, mamy szkołę, w której tylko jeden pierwszoklasista ma rdzenny niemiecki a w szkolnej kantynie jest wieprzowina. Do tego ci emigranccy rodzice posyłają swoje dzieci do szkoły niemieckiej, państwowej, gdzie mają zajebiste warunki do nauki. Co ciekawe, na wywiadówkach zaczyna się pojawiać coraz więcej ojców, którzy słuchają coraz uważniej uwag nauczycieli. Do tego ci ojcowie jeżdżą zajebistymi furami!

NO JAK NIC PODSTĘP.

Przecież wszędzie szariat. Muzułmanie nie posyłają dzieci